Bywa, że marki odzieżowe dostępne na światowym rynku nie wytrzymują konkurencji i ogłaszają upadłość. Dzieje się tak z wielu powodów, często przyczyną jest jednak kiepska sytuacja finansowa. Szczególnie źle bywało w czasie pandemii koronawirusa. Wiadomo, że w ostatnich latach z naszego kraju zniknął m.in. Salamander, Camaïeu, Promod czy Cubus. Niektóre sieci wyszły jedynie z Polski. Były też firmy, które musiały całkowicie ograniczyć lub zakończyć swoją działalność na świecie. Teraz głośno robi się o upadku Espirit.
Marka Espirit ogłasza upadłość
Niemiecka sieć odzieżowa Espirit ma swoje sklepy za granicą i w Polsce. Salony można znaleźć m.in. w Warszawie, Łodzi, Gdańsku i Wrocławiu. Wiadomo, że zbankrutowały europejskie spółki. Z doniesień agencji Reuters wynika, że złożenie wniosku o upadłość do Sądu Rejonowego w Dusseldorfie jest częścią próby restrukturyzacji firmy. Mowa tu o tym, że europejski biznes nie musi zostaćbezpośrednio zamknięty.
Wspomniana marka odzieżowa zapowiedziała, że prowadzi specjalne operacje biznesowe, które będą trwały aż do odwołania. Już teraz wiadomo, że przez zgłoszenie wniosku o upadłość ucierpi około 1500 osób – wszystkie mają stracić pracę. Problem będzie dotyczył głównie Niemiec. Firma nie chce dawać nadziei na to, że sytuacja jeszcze jest do uratowania, jednak poinformowała, że pewien inwestor wyraził zainteresowanie znaczną częścią aktywów Esprit. Rozmowy dotyczące nabycia praw do marki w Europie są już na zaawansowanym etapie.
Espirit nie upada pierwszy raz
Ostatnio Espirt nie miało zbyt dobrej passy. Wszystko zaczęło się wczasie trwania pandemii koronawirusa. Z tego powodu teraz mowa o drugim już upadku firmy. W 2020 roku firma zwolniła już około jednej trzeciej swoich pracowników i zamknęła 100 oddziałów. Wcześniej, w marcu, Esprit złożył wniosek o upadłość w Belgii i Szwajcarii.
W tym momencie marka Espirit działa na ponad 30 rynkach. Dostępna jest w Europie, Azji i Ameryce. Na naszym kontynencie znajdziemy 160 sklepów detalicznych i około 400 franczyz. Jako że obecna sytuacja firmy ma wpłynąć głównie na niemiecki rynek, podejrzewamy, że na ten moment nie zauważymy zmian w Polsce. Zapytaliśmy sieć o komentarz, czekamy jednak na odpowiedź w sprawie.