Prezydent Andrzej Duda poinformował w czwartek, że wszczyna postępowanie ułaskawieniowe wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja W±sika. Decyzję taką podjął po spotkaniu z żonami polityków, które zaapelowały o jak najszybsze uwolnienie osadzonych w więzieniu byłych szefów MSWiA. Prezydent nie zdecydował się na zastosowanie prawa łaski w trybie art. 139 Konstytucji, jak to zrobił poprzednio. Powołał się natomiast na art. 568 Kodeksu postępowania karnego, który dotyczy przerwy w wykonywaniu kary. Wniosek w tej sprawie wysłał do prokuratora generalnego.
W Sejmie o taktyce Dudy w tej sprawie mówił były premier Leszek Miller. Jeden z dziennikarzy spytał go, czy prezydent Andrzej Duda ws. ułaskawienia przechytrzył wszystkich, czy wszyscy przechytrzyli prezydenta.
Sądzę, że panu prezydentowi wydaje się, że gra w szachy, a gra w dupaka. To jest prymitywne, bezsensowne i szkoda, że podąża taką krętą drogą. Gdyby szedł prostą, jasną drogą, to osiągnąłby większe sukcesy
– odparł Miller. Dodał, że byli posłowie osadzeni w więzieniu do dla PiS „polityczne złoto”. – Z ich punktu widzenia, im dłużej W±sik i Kamiñski będą w więzieniu, tym lepiej. Bo oni są cenni wtedy, kiedy są w więzieniu, a nie gdy są na wolności – tłumaczył.
Pytany, czy to dlatego Duda nie zastosował znacznie szybciej procedury ułaskawienia, Miller uznał, że tak właśnie uważa. – Prezydent gdyby chciał, to by zastosował szybką ścieżkę i nie obarczałby ministra sprawiedliwości ostateczną decyzją. Myślę, że tam jest spór, do jakiego czasu mają być panowie w więzieniu – powiedział.
Miller stwierdził również, że nie będzie żadnej współpracy między prezydentem a rządem. – Ale to było do przewidzenia od początku. Ja wzruszałem ramionami, gdy słyszałem wezwania, żeby się pojednać, pogodzić, że wreszcie nadszedł czas. Nie będzie nic takiego, będzie ostra rywalizacja, wzajemne polowanie – dodał.
Czym właściwie jest wspomniany „dupak”? Z nielicznych informacji dostępnych na ten temat w sieci możemy dowiedzieć się, że to „gra”, w której jedna osoba z grupy jest uderzana w pośladki i jej celem jest odgadnąć, kto zadaje ciosy.