Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński zostali zatrzymani przez policję w wtorek – to pokłosie wyroku sądu drugiej instancji z 20 grudnia. Wymiar sprawiedliwości skazał byłych szefów CBA za udział w tzw. aferze gruntowej na dwa lata bezwzględnego pozbawienia wolności. Do miejsca odosobnienia w stolicy trafili wprost z Pałacu Prezydenckiego.
W piątek syn Mariusza Kamińskiego, Kacper Kamiński, przekazał, że udało mu się spotkać z ojcem. Były szef MSWiA przebywa w areszcie śledczym w Radomiu.
„Jest silny, dumny i wie że nasza walka ma sens. Bardzo dziękuję wszystkim za wsparcie. Słyszy nas jak protestujemy i bardzo go to podnosi na duchu” – przekazał syn posła w serwisie X.
Były minister wystosował prośbę do osób, które mają protestować przed aresztem śledczym w piątek. „Poprosił nas aby puścić dziś utwór ks. Józef Poniatowski – Gintrowskiego” – przekazał Kacper Kamiński, który zacytował tekst piosenki: Kto wolnym był przez krótki nawet czas Nie żal mu potem pogrzeb mieć w Elsterze!
Następnie zapowiedział udział w proteście o godz. 18.
Wąsik i Kamiński w więzieniu. Ruch prezydenta, odpowiedź ministra sprawiedliwości
W środowy poranek mediom przekazano pismo z którego wynika, że Mariusz Kamiński rozpoczął protest głodowy. Wieczorem do manifestacji dołączył Maciej Wąsik.
Odpowiadając na pismo prezydenta, Adam Bodnar przekazał w piątek, że wszczął postępowanie ułaskawieniowe. Na obecnym etapie żadne decyzje jednak nie zapadły. Minister podkreślił też, że ciężko wskazać termin, do którego politycy mieliby opuścić więzienie.