Minister finansów Andrzej Domański zastąpił prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP) Adama Glapińskiego na stanowisku gubernatora w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju (EBOiR).
Domański za Glapińskiego
To kolejna po Banku Światowym międzynarodowa instytucja finansowa, w której szef banku centralnego stracił swoje wpływy i możliwość wskazywania przedstawiciela.
Jak przypomina Business Insider Polska, ma to związek ze zmianą rozporządzenia, która nastąpiła niedługo po powołaniu gabinetu Donalda Tuska. Dotychczas to prezes NBP był gubernatorem Polski w Banku Światowym i EBOiR, podczas gdy minister finansów m.in. w Międzynarodowym Funduszu Walutowym. Teraz we wszystkich instytucjach Polskę reprezentuje szef resortu finansów. Andrzej Domański został oficjalnie wpisany na stronie internetowej jako gubernator EBOiR.
EBOiR – jak przypomina portal – to instytucja, której jesteśmy członkami od początku lat 90. Bank ma siedzibę w Londynie. Jego główną rolą jest dostarczanie finansowania prywatnym instytucjom na projekty, które mają istotne znaczenie dla rozwoju danego kraju. W ciągu ostatnich ponad 30 lat EBOiR zaangażował się w ponad 500 projektów w Polsce, a jego inwestycje miały wartość niespełna 14 mld euro.
Natychmiastowego odwołania nie będzie?
Minister finansów będzie wskazywał przedstawiciela naszego kraju, który zasiądzie na dyrektorskim stanowisku w Londynie. Od lipca zeszłego roku jest to Piotr Szpunar, były dyrektor Departamentu Analiz i Badań Ekonomicznych w NBP (w banku centralnym pracował od 1995 roku). Z ustaleń Business Insider Polska wynika jednak, że Szpunar nie musi podzielić losu Jacka Kurskiego, którego Domański wycofał z Banku Światowego tuż po objęciu teki ministra finansów. Portal przypomina, że za czasów koalicji PO-PSL Szpunar, jako przedstawiciel NBP uczestniczył w spotkaniach resortu finansów m.in. z inwestorami zagranicznymi, których przekonywaliśmy do kupowania obligacji rządowych.