Radosław Sikorski we wtorek 28 maja poinformował za pośrednictwem platformy X o tym, że zatrzymany w Demokratycznej Republice Konga i niesłusznie skazany Polak, Mariusz Majewski, jest już bezpieczny w Europie. „Dziś rano w końcu mogliśmy porozmawiać” – napisał szef MSZ.
MSZ: Zatrzymany w Demokratycznej Republice Konga Polak Mariusz Majewski jest już wolny
Do informacji w mediach społecznościowych Sikorski zamieścił fragment nagrania rozmowy w Majewskim. „Swoje pan przeszedł. (…) Chcę, żeby pan wiedział, że całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia, także bardzo się cieszę, że akcja odniosła sukces” – mówił minister.
Rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Paweł Wroński informował wcześniej o tym, że w sprawie Mariusza Majewskiego, więzionego w Demokratycznej Republice Konga, zapadł wyrok dożywotniego więzienia. Polski podróżnik został oskarżony o szpiegostwo. „Pan Mariusz Majewski nie jest szpiegiem” – podkreślał rzecznik MSZ. „Jest człowiekiem, który należy do Klubu Podróżników i w ten sposób realizuje swoje pasje” – dodał. Paweł Wroński zwrócił uwagę, że obecność Polaka w Kongo była wynikiem „zbiegu okoliczności”, a „jego zachowania wynikały z nieznajomości miejscowych obyczajów”. „Liczymy, że w kolejnych instancjach ten bardzo surowy i bardzo drastyczny wyrok zostanie zmieniony” – powiedział rzecznik.
Wroński przekazał wówczas, że w sprawie polskiego obywatela będzie niebawem interweniował prezydent Andrzej Duda. Sytuacja polityczna w Demokratycznej Republice Konga jest napięta. W stolicy kraju, Kinszasie, a także innych większych miastach dochodzi do demonstracji, zamieszek i starć ze służbami bezpieczeństwa. Kilka dni temu wojsko udaremniło próbę zamachu stanu na prezydenta Felixa Tshikediego, w której mieli uczestniczyć kongijscy i zagraniczni bojownicy. Rzecznik resortu dyplomacji podkreślił wówczas, że ministerstwo dołoży wszelkich starań, aby sprowadzić polskiego obywatela do kraju. Jednocześnie zaapelował o ostrożność i unikanie podróży do Konga w najbliższym czasie.