W orędziu, które wygłoszono w Watykanie w środę, papież podkreślił: – My, chrześcijanie, chcemy podarować osobom porzuconym i zepchniętym na margines nową godność i sprawić, by poczuły, że nie są same. Chcemy także zaangażować się w życie publiczne i w politykę, aby miały one lepsze warunki życia i przede wszystkim udzielić głosu tym, którzy nie są słuchani.
– Bez sprawiedliwości pokój nie jest możliwy. Nie tylko w Europie, ale także w innych częściach świata podstawowe prawa człowieka wydają się być zagrożone – stwierdził Franciszek.
Papież Franciszek o konfliktach: Potrzebny jest szeroki dialog
Również w Niemczech po ataku terrorystycznym Hamasu na Izrael z 7 października zeszłego roku zanotowano drastyczny wzrost incydentów, o czym informowały ośrodki dokumentujące takie przypadki.
Zdaniem papieża „liczne kryzysy moralne, społeczne, ekonomiczne i polityczne, jakie przechodzimy, są wszystkie powiązane ze sobą„.
– Niepokój o naturę, sprawiedliwość wobec ubogich, zaangażowanie na rzecz społeczeństwa, ochrona życia i rodziny, obrona godności każdego życia ludzkiego, a także pokój zewnętrzny i wewnętrzny idą razem krok w krok – powiedział papież.
Jak zaznaczył Franciszek, problemy te dotyczą wszystkich i mogą być rozwiązane tylko razem. Dlatego potrzebny jest szeroki dialog na wszystkich szczeblach życia społecznego, ekonomicznego i politycznego.
Papież o pokojowej rewolucji. „Wspólne świadectwo”
Nawiązując do upadku muru berlińskiego papież podkreślił: – Tego, jak mocne może być wspólne świadectwo chrześcijan, doświadczyliśmy w 1989 roku, kiedy mężczyźni i kobiety pokoju tylko ze świecą w ręku wzniecili pokojową rewolucję.
Papież przywołał trwające wtedy modlitwy i dodał: – Ten cud pokojowych zmian, zapoczątkowany przez modlące się osoby, pokazuje nam, co może modlitwa i niech ta pamięć będzie zachętą dla nas wszystkich dzisiaj.
– Człowiek pokoju ma przyszłość – zaznaczył Franciszek, cytując tegoroczne hasło Dnia Niemieckich Katolików.