Sąd Okręgowy w Gdańsku 16 marca 2023 roku skazał Stefana Wilmonta na karę dożywotniego pozbawienia wolności za zabójstwo Pawła Adamowicza, o czym pisaliśmy na Gazeta.pl. Żona oraz brat zamordowanego mówili wówczas, że wyrok ma dla nich duże znaczenie. Podkreślali zarazem, że „nikt nie przywróci życia” Adamowiczowi, a decyzja sądu nie kończy żałoby, z którą mierzą się od 2019 roku.
Zabójstwo Pawła Adamowicza. „Stefan Wilmont raczył się uśmiechać, ciesząc się ze swojego działania”
Piotr Adamowicz, brat zamordowanego prezydenta Gdańska, zwracał uwagę na zachowanie Stefana Wilmonta w trakcie procesu. – Wszyscy słyszeli w uzasadnieniu wyroku o rodzaju ran, a szczególnie opis, kiedy Stefan Wilmont raczył się uśmiechać, ciesząc się ze swojego morderczego działania. Ja to muszę oglądać. Trudno jest zamknąć żałobę, kiedy widzi się reakcję mordercy, jak się cieszy, że jest profesjonalnym zabójcą – mówił Piotr Adamowicz, cytowany przez portal Gdansk.pl.
Żona Pawła Adamowicza zauważyła, że „nic nie przywróci życia ojcu jej córek”. – Pamięć o Pawle Adamowiczu pozostanie. I mam nadzieję, że z kolei pamięć o sprawcy jak najszybciej zaginie – dodała Magdalena Adamowicz.
Gdańsk. Donald Tusk zaprosił na wiec ku pamięci Pawła Adamowicza. „Nie zapomnimy tej lekcji”
Paweł Adamowicz został śmiertelnie raniony nożem przez Stefana Wilmonta podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy 13 stycznia 2019 roku w Gdańsku. 13 stycznia 2024 r. odbędzie się wiec ku pamięci Adamowicza, w którym weźmie udział Donald Tusk. „Spotykamy się 13 stycznia w Gdańsku, w piątą rocznicę zamachu na Pawła Adamowicza. Nigdy nie zapomnimy tej tragicznej lekcji. Nie pozwólmy, by nienawiść i kłamstwo znów zatryumfowały. Sobota, Targ Węglowy, godz. 19.00” – napisał Tusk na portalu X.