W rozmowie z Wirtualną Polską głos w sprawie zabrała przewodnicząca komisji śledczej do spraw Pegasusa. Zapowiedziała kolejne kroki.
Ziobro nie stawi się przed komisją? Wpłynęło pismo
Jak ustalili dziennikarze WP, do komisji wpłynęło zaświadczenie od lekarza sądowego, które usprawiedliwia nieobecność w kolejnym terminie przesłuchania. Portal skontaktował się z szefową komisji, która powiedziała, że w tej sytuacji „usprawiedliwienie jest skuteczne”. Wiadomo też, że posiedzenie komisji, którego termin ustalono na 10 lipca, będzie przebiegać w trybie zamkniętym.
Sroka poinformowała, że komisja planuje ws. kolejny ruch. – Złożymy wniosek o powołanie biegłego, który będzie mógł ocenić, kiedy przesłuchanie Zbigniewa Ziobry będzie możliwe – mówi dla WP.Taki obrót spraw został już wcześniej wzięty pod uwagę, a szefowa komisji zapowiadała go w programie Tłit. Biegły miałby ocenić, kiedy mógłby odbyć się najbliższy termin przesłuchania, biorąc pod uwagę obecny stan zdrowia byłego ministra, a także, w jaki sposób miałoby ono przebiegać. Wyjaśniała, że odpowiedź na te pytania będzie możliwa dzięki „analizie dokumentacji medycznej” i/lub „badaniu byłego ministra sprawiedliwości”.
Ziobro „totalnie zniszczony chorobą nowotworową”
W jakim stanie zdrowia jest obecnie były prokurator generalny? W rozmowie z „Wprost” kilka szczegółów ujawnił poseł Suwerennej Polski – Dariusz Matecki. – Widziałem się z ministrem Ziobro około dwa tygodnie temu. To jest człowiek, który wygląda jak, można powiedzieć, trochę po obozie koncentracyjnym. Jest totalnie zniszczony chorobą nowotworową – podkreślił.
Polityk zabrał głos także ws. planowanego przesłuchania. – Dzisiaj ciąganie go po jakiś komisjach, które tak naprawdę są powołane tylko i wyłącznie pod poprzednie kampanie wyborcze, a teraz tylko po to, żeby siać jakąś nienawiść, to jest naprawdę słabe po prostu. Takie można powiedzieć trochę nieludzkie – uważa poseł SP. Dodał, że gdy Ziobro „dojdzie do siebie, to będzie chciał sam pójść zeznawać przed komisjami, jak zrobił to prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński”. Zdaniem Mateckiego były premier „przyszedł i tak naprawdę rozłożył komisję, przed którą zeznawał”.