Musk 27 lipca udostępnił film, do którego produkcji wykorzystano fragmenty oficjalnego spotu wyborczego wiceprezydentki. Słowa, które wypowiada, zostały jednak zmienione. Harris mówi między innymi, że została kandydatką Demokratów, bo „Joe Biden w końcu przyznał, że usypiał w trakcie debaty wyborczej” (chodzi tu o spotkanie dwóch prezydentów, które transmitowane było pod koniec czerwca przez amerykańską stację CNN).
Wideo w prześmiewczy sposób przedstawia postać wiceprezydentki, która oznajmia, że została wybrana przez Demokratów, bo jest „najlepszą kandydatką pod względem różnorodności”, a każdy, kto negatywnie ocenia jej start, jest „seksistą i rasistą”. Autor wideo – Chris Kohlsen – podkreślił, że film to „parodia”. Na profilu Muska wideo zostało do tej pory wyświetlone ponad 130 milionów razy.
Do sprawy w rozmowie z AP News odniosła się Mia Ehrenberg, rzeczniczka kampanii kandydatki Demokratów. „Wierzymy, że Amerykanie chcą prawdziwej wolności i bezpieczeństwa, które oferuje wiceprezydentka Harris, a nie zmanipulowane kłamstwa Muska i Trumpa” – brzmi fragment e-maila, cytowanego przez redakcję Associated Press.
Wybory w USA. Na ten sondaż Demokraci zareagowali entuzjastycznie
Wybory w USA zbliżają się wielkimi krokami. W pierwszej połowie września odbyć ma się debata pomiędzy Trumpem a Harris – o ile kandydatka Demokratów zostanie formalnie wybrana przez swoją partię, co jest warunkiem sztabu wyborczego Republikanina.
Niedawno agencja Reutera opublikowała wyniki sondażu, z którego wynika, że Harris mogłaby liczyć na 44 procent głosów Amerykanów – w porównaniu do 42 proc. Trumpa. Natomiast we wcześniejszym w sondażu YouGov dla Columbia Broadcasting System (CBS News) – przeprowadzonym między 16 a 18 lipca – 45. prezydent Stanów Zjednoczonych wygrywał 49. prezydentką stosunkiem głosów 51 do 48.