W środę (17 stycznia) odbyło się zamknięte posiedzenie komisji śledczej do spraw wyborów kopertowych. Pracom komisji przewodniczy Dariusz Joński. Poseł Koalicji Obywatelskiej w rozmowie z Polską Agencją Prasową poinformował, że podczas posiedzenia podjęto decyzję o wezwaniu na świadków dwóch kolejnych osób.
Były minister zdrowia stanie przed komisją ds. wyborów kopertowych
Pierwszą z osób, które mają zostać przesłuchane, jest Łukasz Szumowski. – Były minister zdrowia Łukasz Szumowski został wezwany m.in. po zeznaniach, które złożył Jarosław Gowin, który przedstawił informację, że szef MZ przekonywał go, iż te wybory nie mogą się odbyć i nagle ta decyzja została zmieniona. Zostanie wezwany też w związku z pełnioną wówczas funkcją – powiedział Joński w rozmowie z PAP cytowany przez Radio Zet.
Przed komisją ma stanąć także była wiceministerka rodziny, pracy i polityki społecznej Iwona Michałek. Podobnie jak w przypadku Szumowskiego wezwanie polityczki wiąże się z zeznaniami złożonymi w ubiegłym tygodniu przez Jarosława Gowina. Jak poinformował w trakcie przesłuchania były wicepremier, „na Michałek naciskano, aby zmieniła swoją decyzję w sprawie poparcia wyborów korespondencyjnych”.
Nie wiadomo jeszcze kiedy nowi świadkowie mieliby złożyć swoje zeznania, ma się to odbyć „w najbliższym czasie”. Kolejne posiedzenie komisji śledczej w sprawie wyborów kopertowych odbędzie się w piątek 19 stycznia. Przesłuchani zostaną wówczas, były poseł Porozumienia Michał Wypij, a także były wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń.
Jarosław Gowin: Kaczyński nalegał na przeprowadzenie wyborów
Sejmowa komisja śledcza do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości działań podjętych w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w 2020 r. w formie głosowania korespondencyjnego w ubiegłym tygodniu (9 i 10 stycznia) przesłuchiwała byłego wicepremiera Jarosława Gowina. Polityk, który sprzeciwił się temu pomysłowi, relacjonował, że były na niego wywierane naciski.
Gowin zeznał również, że był świadkiem rozmów pos³ów Porozumienia z Jarosławem Kaczyńskim i Mateuszem Morawieckim. Jednym z takich polityków miała być była wiceministerka Iwona Michałek. Posłanka miała być zaproszona przez Mateusza Morawieckiego do jego willi, gdzie ówczesny premier „sugerował jej dymisję, jeżeli nie zgodzi się poprzeć wyborów kopertowych”. Gowin opowiedział także o swoim spotkaniu z Morawieckim i Szumowskim po tym, jak dopiero pojawił się pomysł przeprowadzenia wyborów kopertowych. – Minister Szumowski też wyraził się krytycznie o pomyśle przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych. Ustaliliśmy wtedy, że w trzech będziemy robić wszystko, żeby zapobiec tym wyborom – zeznał były premier, po czym dodał, że po rozmowie Morawieckiego z Kaczyńskim nastąpiła zmiana planów.
– Premier Morawiecki poinformował mnie, że – jak to się wyraził – „Jarosław nalega na przeprowadzenie tych wyborów”. Od tej pory Mateusz Morawiecki konsekwentnie działał na rzecz przeprowadzenia wyborów kopertowych – powiedział Gowin. Po paru tygodniach pomysł poparł również Szumowski, który wydał stosowne opinie, które przyzwalały na wybory w takiej formie.