Pojawiły się nowe szczegóły dotyczące afery w Funduszu Sprawiedliwości – informuje Wirtualna Polska. Wszystko za sprawą wniosku prokuratury o uchylenie immunitetu Marcinowi Romanowskiemu. Śledczy wyjaśniają sprawę na 55 stronach. Domagają się dodatkowo zatrzymania i tymczasowego aresztowania polityka PiS. W dokumencie ujawniono okoliczności spotkania w domu Zbigniewa Ziobry w Jeruzalu, które miało miejsce 13 sierpnia 2020 r.
Wówczas były minister sprawiedliwości miał „lekką ręką rozdzielić kilka milionów pomiędzy trzy podmioty, z czego dwa portale”, które promowały polityków Solidarnej Polski. Na spotkaniu był oceny też Tomasz Mraz. Uczestnicy zostali poproszeni o pozostawienie elektroniki przed rozpoczęciem spotkania.
Przyznali miliony na portale promujące polityków Solidarnej Polski. Wyciekły szczegóły
Jak czytamy, zdecydowano m.in., że Stowarzyszenie Przyjaciół Zdrowia dostanie dofinansowanie w wysokości 7 736 000 zł na utworzenie trzech portali internetowych, które „mogłyby w przyszłości rywalizować z Onetem i pisać pozytywnie o Solidarnej Polsce”. Portal szczecinskie24 miał promować Dariusza Mateckiego, portal radomskie.info Marcina Sławeckiego (szefa gabinetu politycznego Ziobry), a portal lubelskie.info Jana Kanthaka i Marcina Romanowskiego.
Wspomniano również o posiadaniu własnych mediów z powodu „embarga TVP na posłów z Solidarnej Polski”. Zdecydowano także o dofinansowaniu Stowarzyszenia Fidei Defensor. Mraz był proszony przez wiceministra sprawiedliwości o poprawianie ofert, aby dokumenty gwarantowały zdobycie pieniędzy. Tak miała działać m.in. Fundacja Instytutu Państwa Ustrojowego, która dostała 2 682 242 zł dotacji. Romanowskiemu zarzuca się przekroczenie uprawień i niedopełnienie obowiązków.
Romanowski otrzymał wezwanie do stawienia w prokuraturze. Cztery godziny później miał wymówkę
Śledczy zarzucają również politykowi PiS, że szereg dotacji przyznał bez odpowiedniego upoważnienia. Chodzi o okres od 2 listopada 2023 r. do momentu powstania tzw. rządu dwutygodniowego. Romanowski miał też według prokuratury utrudniać działania śledczym i ukrywać się przed organami ścigania w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej po uchyleniu immunitetu. Chodzi m.in. o spotkanie na Węgrzech, o którym informował po otrzymaniu wezwania do prokuratury.