Afera korupcyjna w ukraińskim rządzie. Podejrzany minister rolnictwa

O sprawie poinformowało Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy (NABU), które zmieściło komunikat w swoich mediach społecznościowych.

Jak czytamy, chodzi o nielegalne nabycie 1250 działek o łącznej powierzchni 2493 ha i wartości 291 mln hrywien (około 7,3 mln dolarów albo 29 mln złotych – red.), a także próbę przejęcia kolejnych gruntów o wartości 190 mln hrywien (około 4,8 mln dolarów albo 19 mln złotych – red.).

NABU podkreśla, że proceder miał rozpocząć się w 2017 roku, kiedy to grunty należące pierwotnie do dwóch, dużych przedsiębiorstw państwowych z obwodu sumskiego przeszły w posiadanie firm prywatnych.

Sprawcy zniszczyli dokumentację dotyczącą działek i stworzyli nowe przepisy, na podstawie których umożliwiono przejęcie nieruchomości. Aby uwiarygodnić proces zorganizowano fikcyjną aukcję, jednak ta odbywała się pod okiem skorumpowanych urzędników.

Narodowe Biuro Antykorupcyjne oraz Specjalna Prokuratura Antykorupcyjna Ukrainy dokonały przeszukań. W komunikacie podano, że poza szefem resortu w przekręt zamieszani mieli być m.in. przedstawiciele ministerstwa i urzędu ds. geodezji, a także kilka innych osób, którym doręczono zawiadomienia o podejrzeniu popełniania przestępstwa. Proceder miał trwać do 2021 roku.

Sam Mykoła Solski to 44-letni prawnik, który przez lata pracował w sektorze prywatnym powiązanym z rolnictwem. W 2019 roku z powodzeniem ubiegał się o mandat posła w wyborach parlamentarnych jako kandydat bezpartyjny z rekomendacją partii Wołodymyra Zełenskiego Sługa Narodu.

Przez niemal trzy lata pełnił funkcję przewodniczącego Komisji ds. Polityki Rolnej Rady Najwyższej Ukrainy. Stanowisko ministra polityki agrarnej i żywności – czyli odpowiednika polskiego ministra rolnictwa i rozwoju wsi – Solski piastuje dokładnie od 24 marca 2022 roku.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!