16 stycznia Aleksander Łukaszenka odwiedził teren Mińskiego Miejskiego Technoparku oraz fabrykę motocykli. Prezydent Białorusi zabrał głos ws. zamkniętych na granicy z Polską przejść granicznych. – Niech wszystko zamkną. Przecież nie jeździmy tam, nie wozimy tam niczego. Co, Mińska Fabryka Motocykli i Rowerów transportuje tam na sprzedaż produkty? Nie. W końcu wprowadzili wobec nas sankcje. Wprowadzili? Dobrze – zaczął Łukaszenka.
– Cóż, nie walczymy z migracją i ludźmi, którzy chcą tam mieszkać i którzy tam idą. Mówiłem o tym już tysiąc razy: z pętlą na szyi nie będę ich bronić. To znaczy, że wprowadzili wobec mojego narodu sankcje, a ja mam ich bronić? Nie – podsumował białoruski przywódca. Łukaszenka stwierdził również, że polskie władze nie radzą sobie z sytuacją wewnątrz polityczną kraju i w związku z kampanią wyborczą starają się przekierować uwagę na sprawy związane z Białorusią.
Aleksandr Łukaszenka o ataku z terytorium Polski na Białoruś. „Proszę bardzo, spróbujcie”
Łukaszenka wspomniał również o tym, że uciekinierzy z Białorusi wciąż omawiają plany zbrojnego ataku na kraj z terytorium Polski lub Ukrainy. – Proszę bardzo, spróbujcie. Ale nie obrażajcie się potem – skomentował białoruski przywódca. – Widzimy, że przygotowują tam oddziały i inne rzeczy. Od dawna to widzimy. Ale niech nie myślą, że te jednostki będą walczyć przeciwko Białorusi. Są na terytorium Polski i mogą użyć broni przeciwko Polakom – dodał Łukaszenka.
Zdaniem prezydenta Białorusi „Polacy nie wiedzą, co zrobić ze zbiegłymi »Litwinami«”. – Życie toczy się dalej. Nie musimy się zbytnio przejmować Polakami i wszystkim, co się u nich dzieje. To tylko zwykła paplanina. To jest tańczenie tak, jak im Amerykanie zagrają. Amerykanie wykorzystują teraz Polaków do zniszczenia Europy – mówił Łukaszenka.
Łukaszenka o Poczobucie. „Polacy z niego zrezygnowali. On tam nawet nie chce jechać”
– Jeśli chodzi o Poczobuta, nie ma nawet nic do powiedzenia. Mówię wam szczerze jako osoba, która jest poinformowana: zrezygnowali z Poczobuta. Polacy odmówili prowadzenia nawet rozmów w sprawie Poczobuta. O ile mnie informują, nawet Poczobut nie chce tam jechać – podsumował białoruski przywódca.