Polscy ampfutboliści niczym burza przeszli przez poprzednie fazy mistrzostw Europy we Francji. Biało-Czerwoni przeszli przez fazę grupową suchą stopą, nie tracąc nawet bramki. Nie inaczej było w ćwierćfinale, gdzie po twardym boju pokonali Irlandię 3:0. W półfinale los zetknął ich z obrońcą mistrzowskiego tytułu, kadrą Turcji.

Polscy piłkarze ulegli faworytowi mistrzostw Europy

Rywale znad Bosforu to istny hegemon Starego Kontynentu. Tamtejsza reprezentacja ampfutbolistów jeszcze nigdy nie przegrała meczu na mistrzostwach Europy. Ich korzystna seria wciąż się powiększa, gdyż zespół pokonał Biało-Czerwonych 5:1. Worek z bramkami otworzył się w 11. minucie za sprawą Mohammeda Yegena. Dziesięć minut później szybkim tempem podwyższyli prowadzenie. Wynik 2:0 utrzymał się do końca pierwszej połowy.

Przerwa nie odmieniła gry polskich zawodników. To nadal rywale byli stroną przeważającą. W 27. minucie Sehymus wykorzystał dogodną okazję podwyższył prowadzenie, a po chwili jego kolega z kadry sprawił, że na tablicy pojawił się wynik 4:0. Biało-Czerwonym pozostała już honorowa walka. Udało im się zdobyć jedną bramkę, gdy w 44. minucie czołowa postać kadry, Kamil Grygiel, szczęśliwie pokonał tureckiego bramkarza.

Mecz zakończył się jednak piątą bramką dla Turków, którzy po raz kolejny powalczą o złoto mistrzostw Europy. Polacy nie mogą zbyt mocno przeżywać porażki, gdyż w sobotę czeka ich rywalizacja o brązowy medal. Ampfutboliści znad Wisły to specjaliści od meczów o trzecie miejsce. Pozostałe dwie edycje turnieju kończyli właśnie na najniższym stopniu podium.

Polacy zagrają o brąz mistrzostw Europy

Rywalem Polaków w starciu o brąz będzie przegrany półfinału Anglia – Hiszpania. Mecz rozpocznie się 8 czerwca o godzinie 15:00.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version