Andrzej Duda oraz Donald Tusk wspólnie spotkają się 12 marca z prezydentem Stanów Zjednoczonych Joe Bidenem. „Spotkanie zbiegnie się z 25. rocznicą przystąpienia Polski do NATO i podkreśli wspólne zaangażowanie Stanów Zjednoczonych i Polski w Sojusz, który czyni nas wszystkich bezpieczniejszymi” – napisano w oświadczeniu opublikowanym przez Bia³y Dom. Zaproszenie skomentował w mediach społecznościowych prezydent Andrzej Duda.
Andrzej Duda skomentował wizytę w Białym Domu
„Wspólna wizyta Prezydenta i Premiera w Waszyngtonie w rocznicę wejścia Polski do NATO pokazuje, że sojusz Polski i Stanów Zjednoczonych jest i będzie silny bez względu na to, kto rządzi w obu krajach” – napisał na platformie X Andrzej Duda. „Polska, wydając 4 proc. PKB na obronność, jest wiarygodnym sojusznikiem i wzorem dla innych państw Sojuszu” – dodał prezydent.
Część internautów zarzuciła prezydentowi, że otrzymał zaproszenie tylko ze względu na Donalda Tuska. Premier w ubiegłym tygodniu zareagował na zablokowanie przez republikanów w amerykańskim Senacie pakietu wsparcia dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu. Po ogłoszeniu tej decyzji szef rządu napisał na platformie X: „Drodzy Republikańscy Senatorowie Ameryki. Ronald Reagan, który pomógł milionom z nas odzyskać wolność i niezależność, musi dziś przewracać się w grobie. Wstydźcie się”.
Pod wpisem Dudy pojawiły się więc komentarze nawiązujące bezpośrednio do działań szefa rządu. „Proszę podziękować premierowi. Nie byłoby tej wizyty bez ważnego orędzia Premiera Tuska”, „Ciesz się, że dzięki Tuskowi polecisz, bo już czwarty rok, jak Biden jest prezydentem i nigdy cię nie zaprosił”, „Bądźmy szczerzy – będzie to spotkanie Joe Bidena z Donaldem Tuskiem, oraz towarzyszącym mu Andrzejem Dudą” – pisali użytkownicy platformy X.
Joe Biden spotka się z Andrzejem Dudą i Donaldem Tuskiem
Podczas wspólnej wizyty prezydenta i premia Polski w USA politycy będą rozmawiać z Joe Bidenem między innymi o zbliżającym się szczycie NATO w Waszyngtonie. – Omówią też amerykańsko-polskie strategiczne partnerstwo w zakresie bezpieczeństwa energetycznego, solidne relacje gospodarcze oraz wspólne zaangażowanie Stanów Zjednoczonych i Polski na rzecz wartości demokratycznych – zapowiedział przedstawiciel Białego Domu. Spotkanie to ma być jednocześnie sygnałem poparcia dla Ukrainy.