Rekomendacja PKOl dla Andrzeja Dudy na kandydata do MKOl wywołała spore kontrowersje. Wątpliwości wzbudził zarówno przebieg głosowania, jak i sam wybór czynnego polityka zamiast osoby zasłużonej dla polskiego sportu. Szef PKOl Radosław Piesiewicz miał tłumaczyć pośpiech tym, że do głosowania nad przyszłością głowy państwa miało dojść już na początku 2025 roku.
Prezydent, komentując decyzję PKOl stwierdził, że „jest to bardzo miłe”. Zaznaczał, że chociaż nie jest sportowcem, to „jest dobrze znany w środowisku MKOl i od wielu lat angażuje się w kwestie związane z olimpizmem”.
Andrzej Duda nie trafi do MKOl?
Jak się jednak okazuje, Andrzej Duda będzie na razie musiał poczekać na decyzję dotyczącą ewentualnego członkostwa w Komitecie. MKOl udostępnił na swojej stronie internetowej plany na najbliższe miesiące. W styczniu odbędzie się nadzwyczajna sesja Komitetu w Lozannie, w trakcie której zostanie wyłoniony gospodarz V Zimowych Igrzysk Olimpijskich Młodzieży. W planach spotkania nie ma głosowania nad kandydaturami nowych członków MKOl.
Główne posiedzenie zaplanowano na 18-21 marca w Atenach. W agendzie spotkania znalazło się m.in. głosowanie nad reelekcją 10 członków MKOl w ramach limitu wieku czy wybór nowego prezesa, a także dyskusja nad nominacją Tony’ego Estangueta na członka Komitetu. O ewentualnym przyjęciu w szeregi MKOl Andrzeja Dudy nie ma ani słowa.
Oznacza to, że prezydent na ewentualną nominację – jak wskazuje „Przegląd Sportowy” – będzie musiał poczekać aż do 2026 roku. Na początku kolejnego roku ma się odbyć posiedzenie MKOl związane z igrzyskami zimowymi w Mediolanie i Cortinie d’Ampezzo.
Tony Estanguet – kim jest kandydat, który wyprzedził Andrzeja Dudę?
Tony Estanguet, który niejako „wyprzedził” Andrzeja Dudę, ma na swoim koncie wiele sportowych sukcesów. Trzykrotnie zdobywał tytuł mistrza olimpijskiego w kajakarstwie w klasie C-1 slalom. Podczas IO w Paryżu w 2024 roku był szefem komitetu organizacyjnego.