Andrzej Stękała zdecydował się na wyjątkowo osobiste wyznanie. Tuż po północy w sylwestrową noc polski skoczek narciarski zamieścił w sieci wpis, w którym poinformował, że jest homoseksualistą.

Andrzej Stękała dokonał coming outu

„Długo zastanawiałem się, czy kiedykolwiek znajdę w sobie siłę, by napisać te słowa. Przez lata żyłem w cieniu strachu, w ukryciu, obawiając się, że to, kim naprawdę jestem, może mnie zniszczyć. To, co teraz napiszę, jest dla mnie najtrudniejsze w życiu. Przez lata żyłem w ukryciu, z lękiem, że to, kim jestem, może przekreślić wszystko, na co tak ciężko pracowałem. Dziś jednak nie chcę już uciekać” – podkreślił sportowiec.

29-letni skoczek narciarski podzielił się z kibicami poruszającą historią ze swojego życia. Andrzej Stękała zdradził, że „w 
2016 roku spotkał osobę, która zmieniła jego życie”. „Był moją ostoją, wsparciem, moim największym kibicem. Razem dzieliliśmy życie, pasje, radości i trudne chwile. Był dla mnie wszystkim. Moim domem, moim sercem. Kochaliśmy się w ciszy, ukrywając naszą miłość przed światem, by chronić to, co dla nas najważniejsze” – opisywał.

Andrzej Stękała mierzy się z tragedią. Jego partner nie żyje

Jak się okazuje, od dwóch miesięcy skoczek narciarski mierzy się z ogromną tragedią. W listopadzie 2024 roku jego partner zmarł.
„Nie potrafię opisać bólu, który mnie ogarnął. Świat, który budowaliśmy razem, rozpadł się na kawałki. Każdy dzień bez niego jest walką, ale jednocześnie przypomnieniem, jak bezgranicznie kochałem i jak bardzo byłem kochany” – przyznał.

W dalszej części wpisu Andrzej Stękała zapowiedział, że chce zacząć nowy rozdział w swoim życiu. „Nie chcę już dłużej ukrywać tego, kim jestem. Jestem sobą – człowiekiem, który kochał i wciąż kocha. I wiem, że on chciałby, bym dalej żył w zgodzie ze sobą” – podkreślił.

Sportowiec zwrócił się także do kibiców z prośbą o zrozumienie i szacunek. „Moja historia jest opowieścią o miłości, która zasługuje na światło, nie na cień – podsumował”.

Andrzej Stękała dokonał coming outu. Robert Biedroń reaguje

Poruszające wyznanie polskiego sportowca nie umknęło uwadze Roberta Biedronia. „Bardzo mi przykro” – napisał europoseł Lewicy, który od wielu lat walczy o prawa osób LGBT.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version