O czym dokładnie mowa? Jeden z liderów reprezentacji Polski, spoglądając na jego doświadczenie klubowe i kadrowe, zdecydował się opuścić zgrupowanie w trakcie trwających MŚ. Kamil Syprzak został ukarany przez krajową federację, na wniosek szkoleniowca Polaków, Marcina Lijewskiego.

Skandal z udziałem Kamila Syprzaka. Ostre słowa Artura Siódmiaka

Wyszło bowiem na to, że szczypiornista samowolnie opuścił drużynę, choć sam zainteresowany jednoznacznie zasugerował we wpisie w mediach społecznościowych, że odbył w tej sprawie rozmowę z selekcjonerem oraz zespołem. Syprzak mówi o kontuzji, która spowodowała, że jego klub Paris Saint-Germain poprosił o jak najpilniejszy przyjazd w celu rozpoznania urazu przez lekarzy oraz późniejszej, właściwej rehabilitacji.

Tak czy owak, Związek Piłki Ręcznej w Polsce w specjalnym oświadczeniu potwierdził tzw. karę porządkową względem Syprzaka. Sprawa opuszczenia zgrupowania kadry na MŚ 2025 ma być „gruntownie wyjaśniona”, jak wynika z głosu ZPRP.

Zachowanie ze strony Syprzaka została mocno skrytykowana przez wicemistrza (2007) i brązowego medalistę (2009) MŚ z reprezentacją Polski, Artura Siódmiaka.

– Zasłanianie się kontuzją, samowolne oddalenie się z reprezentacji powinno być piętnowane. Cieszę się, że taka decyzja została podjęta. Będę apelował o bardzo surową karę i konsekwencje dla Kamila. A co do reprezentacji, myślę, że jego przygoda powinna być zakończona – krótko skwitował na antenie Viaplay Siódmiak.

Polacy na MŚ 2025 zajęli najgorsze w historii startów polskich szczypiornistów w tego typu imprezie, 25. miejsce. Drużyna trenera Lijewskiego sięgnęła po tzw. Puchar Prezydenta IHF. Trofeum pocieszenia, które wygrywa najlepszy z… ośmiu najgorszych drużyn MŚ, Polacy zapewnili sobie wygraną serią rzutów karnych z USA.

Polska zwyciężyła 3:1, po regulaminowych 60 minutach zakończyło się remisem 21:21.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version