Magda Linette może czuć się niezadowolona z tego jak układa się do tej pory jej sezon. Nadzieją na poprawę mogą być ostatnie występy. Reprezentantka Polski dotarła ostatnio do finału turnieju w Rouen, gdzie uległa Sloane Stephens. W Madrycie najpierw pokonała Elisabettę Cocciaretto, ale w kolejnej fazie zmagań trafiła już na wiceliderkę rankingu, Arynę Sabalenkę.
Magda Linette skompletowana przez Sabalenkę
Starcie, które powinno mieć wyłącznie jedną faworytkę, było wyrównanym widowiskiem. Białorusinka wygrała spotkanie, lecz dopiero po trzech setach (6:4, 3:6, 6:3). Linette mocno postawiła się drugiej rakiecie świata, rozgrywając być może najlepszy mecz przeciwko czołowej zawodniczce świata w tym roku. To powodowało duży podziw w mediach społecznościowych.
Miłych słów nie zabrakło również ze strony wymęczonej zwyciężczyni pojedynku. Aryna Sabalenka była pod wielkim wrażeniem gry Linette. Stwierdziła, że każdy pojedynek z Polką stanowi olbrzymie wyzwanie. Omawiając swoją grę nie szczędziła szczerych słów. Nie była w pełni zadowolona ze swojej dyspozycji, ale ostatecznie cieszyła się ze szczęśliwego awansu do kolejnej fazy zmagań w Madrycie. Wciąż liczy się w walce o puchar.
– Magda jest topową tenisistką, to był bardzo trudny mecz. Spotkania z nią nigdy nie są łatwe. Miałam dzisiaj wzloty i upadki, ale jestem zadowolona, że ostatecznie udało mi się awansować do kolejnej rundy – przyznała po meczu Sabalenka.
Aryna Sabalenka powalczy o obronę tytułu w Madrycie
W kolejnej rundzie zmagań Aryna Sabalenka zagra ze zwyciężczynią pojedynku pomiędzy Katie Boulter a Robin Montgomery. W ubiegłym roku Białorusinka okazała się najlepsza w zmaganiach w stolicy Hiszpanii. W finale pokonała Igę Świątek.