Zobacz wideo
Kołodziejczak ruszył na Łukaszewicza! Hołownia rozpoczął proceduję wykluczania posłów z obrad

Podczas piątkowych obrad Sejmu doszło do awantury. Zaczęło się od wypowiedzi posła PiS Roberta Telusa, który mówił o „sądnym dniu dla polskiego rolnictwa”. – My niejednokrotnie mówiliśmy, że jesteśmy przeciwko unijnej polityce. To zabicie europejskiego i polskiego rolnictwa – mówił polityk. Po nim na mównicę wyszedł inny poseł PiS, Sebastian Łukaszewicz, który zarzucił Michałowi Kołodziejczakowi, że zastrasza rolniczkę z Podlasia. – Mam na to screeny, mam dowody. Mało tego wysłał do jej domu osiłków, którzy kazali usunąć jej film z internetu, który zrobił 3 mln zasięgu. To skandal – grzmiał. Z sali słychać było krzyki.

– Dzielicie naród, nie jesteście patriotami, chcecie kłócić. To Wy za to odpowiadacie! Obiecaliście miliard złotych, ale nie zagwarantowaliście ich w budżecie. Każdy, kto dzieli naród, nie jest patriotą, wy nie jesteście patriotami – odpowiadał Kołodziejczak, zagłuszany przez polityków PiS. Dodał, że wypowiedź o zastraszaniu to pomówienie.  – Spotkamy się w sądzie, zapraszam! – krzyczał.

Następnie wiceminister, już poza mównicą, wdał się w dyskusje z Łukaszewiczem. Posłowie niemal rzucili się sobie do gardeł. Po chwili dołączyli do nich inni posłowie PiS – Robert Telus, Marek Suski i Anita Czerwińska.

Tego już nie wytrzymał Szymon Hołownia. Zapowiedział rozpoczęcie procedury wykluczania posłów z obrad. – To nie fight club, tylko Sejm RM – oburzał się. Chwilę później posłowie chcieli ustalić, od kogo zaczęła się awantura. – Nie będę ustalał, kto zaczął, bo nie jesteśmy w przedszkolu, a ja nie jestem przedszkolanką – tymi słowami Hołownia zakończył burzliwą dyskusję. 

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version