Start Bartłomieja Sienkiewicza do Parlamentu Europejskiego jest przesądzony, ale oficjalnie listy zostaną zaakceptowane w środę – donosi Wirtualna Polska. Minister kultury i dziedzictwa narodowego ma być „jedynką” w okręgu obejmującym województwa małopolskie i świętokrzyskie.
Wiceministra Scheuring -Wielgus także wystartuje?
Podobne informacje pojawiają się w mediach niemal od początku objęcia przez polityka ministerialnej teki. Wtedy też rozpoczęto spekulacje, kto zastąpi Sienkiewicza na stanowisku.
Pierwotnie jako jego potencjalną następczynie wskazywano wiceministrę kultury Joannę Scheuring -Wielgus z Lewicy. To jednak wydaje się coraz mniej możliwe. Po pierwsze zaburzyłoby to podział resortów pomiędzy koalicjantami. Po drugie – ona także ma wystartować jako „jedynka” do PE z Poznania.
Kto zastąpi Sienkiewicza? Kidawa-Błońska, czy Kowal?
Wirtualna Polska wskazuje teraz na dwie potencjalne kandydatury do objęcia resortu. Pierwszą jest marszałkini Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska. Polityczka miała być brana pod uwagę w kontekście ministerstwa kultury już w ubiegłym roku.
Drugim wariantem ma być Paweł Kowal, przewodniczący Rady do spraw współpracy z Ukrainą. Według ustaleń „Wprost”, jego nazwisko pojawia się także w przypadku innego resortu. Polityk ma mieć chrapkę na Ministerstwo Spraw Zagranicznych, gdyby z jakiegoś powodu zrezygnował z niego Radosław Sikorski.
Na rządowe aspiracje Kowala wskazywać ma także jego niedawny wpis w mediach społecznościowych, w którym nad wyraz schlebia Donaldowi Tuskowi. Stwierdził w nim, że odblokowania amerykańskiej pomocy dla Ukrainy jest w dużej mierze zasługą polskiego premiera.
Kolejne ministerstwo ze zmianami?
Ministerstwo kultury także ma nie być jedynym, które mogą czekać większe zmiany po wyborach do Parlamentu Europejskiego. Jak pisało „Wprost”, do startu z ramienia Koalicji Obywatelskiej przymierzać ma się także Borys Budka, minister aktywów państwowych. To jednak jest mniej pewne, ze względu na zwyczajową kandydaturę w tym samym okręgu Jerzego Buzka.