To był niewątpliwie jeden z najgłośniejszych transferów żużlowych w historii. Przed sezonem 2023 Bartosz Zmarzlik przeszedł ze Stali Gorzów do Platinum Motoru Lublin, opuszczając po raz pierwszy w karierze macierzysty klub. Jeśli tylko spojrzymy na zmagania w dorosłym żużlu, to Zmarzlik był związany z Gorzowem w latach 2011-2022.
Zmarzlik był namawiany na transfer blisko trzy lata
Polski mistrz jest mocno związany ze swoim macierzystym miejscem, stąd początkowo trudno było uwierzyć w to, że może zmienić klub, tym bardziej że ze Stalą miał wiele udanych sezonów ligowych – na czele z tymi, które miały miejsce w 2014 oraz 2016 roku. Wówczas drużyna sięgała po drużynowe mistrzostwo Polski. Ostatecznie jednak Zmarzlik dał się przekonać do zmiany klubu, o czym szerzej opowiedział prezes Platinum Motoru Lublin Jakub Kępa.
– Moje relacje z Bartkiem od wielu lat są bardzo dobre. Nakłaniałem go do przyjścia do Motoru przez około trzy lata. Nie było to łatwe, bo jednak zawodnika, który od rozpoczęcia kariery przez kolejne 12 lat reprezentuje jeden klub, ciężko jest przekonać do zmiany. Tym bardziej jestem uradowany, że to się udało, a teraz mogliśmy przedłużyć z nim kontrakt o następne dwa lata – powiedział Kępa, cytowany przez portal sportowy24.pl.
Pierwszy rok współpracy i wielki sukces
W sezonie 2023 Bartosz Zmarzlik mocno przyczynił się do tego, że lublinianie obronili tytuł drużynowego mistrza Polski. W dwumeczu finałowym rozbili zdziesiątkowaną kontuzjami Betard Spartę Wrocław.
Jeśli chodzi tylko o rozgrywki ligowe, to 28-latek w 20 meczach wywalczył 237 punktów i 8 bonusów. To przełożyło się na średnią 2,526 pkt/bieg. W klasyfikacji najskuteczniejszych żużlowców PGE Ekstraligi Zmarzlik zajął pierwsze miejsce, potwierdzając, że jest najlepszym rajderem świata. W tym samym roku bowiem czwarty raz w karierze został indywidualnym mistrzem globu.