Białoruskie władze ogłosiły we wtorek „niespodziewaną inspekcję środków przenoszenia taktycznej broni, w tym wyrzutni Iskander i samolotów Su-25. Są one przystosowane do przenoszenia rosyjskiej taktycznej broni jądrowej”.

Białoruś chwali się sprzetem

Resort obrony postanowił pochwalić się inspekcją. W tym celu udostępniono wideo, na którym szef sztabu generalnego Białorusi gen. Wiktar Hulewicz komentuje działania. Na nagraniu widać lądowanie samolotu Su-25, który rzekomo może przenosić broń taktyczną.

„Zdaje się, że ministerstwo pospieszyło się z publikacją filmu. Autorzy postanowili wyretuszować niektóre części samolotu, ale coś poszło nie tak” – komentuje białoruska Nasza Niwa.

Propagandyści starali się zamazać niektóre części maszyny, prawdopodobnie po to, by ewentualni przeciwnicy nie zdołali zobaczyć przenoszonej przez Su-25 broni. Zrobili to na tyle nieudolnie, że na niektórych ujęciach widać, że to co miało rzekomo być rakietą jądrową w rzeczywistości jest zwykłymi podwieszanym zbiornikiem na paliwo.

Co więcej, autorzy nagrania niestarannie ukryli numer pokładowy maszyny – łatwo bowiem dojrzeć, że na kadłubie samolotu namalowane są cyfry 2 i 4.

Białoruś. Czy Moskwa zgodziła się na manipulację?

Szczegóły na temat „niespodziewanej inspekcji” rzekomo z taktyczną bronią nuklearną ujawnił sam Alaksandr Łukaszenka. Według dyktatora ma odbyć się „dostarczenie amunicji z bronią nuklearną do jednostek wojskowych rakietowych i lotniczych, ich załadunek na wyrzutnie i zawieszenie na samolotach”.

Biełsat zaznacza, że nie jest do końca jasne, czy Moskwa zgodziła się na tak swobodną manipulację dostarczoną Białorusi bronią jądrową – ćwiczenia mogą być bowiem elementem dezinformacji. 

Rosyjskie ministerstwo obrony ogłosiło w poniedziałek, że w odpowiedzi na prowokacyjne oświadczenia i groźby przedstawicieli państw zachodnich pod adresem Rosji w najbliższym czasie przeprowadzi ćwiczenia, których scenariusz zakłada użycie broni jądrowej o charakterze innym niż strategiczny.

Białoruś. Rozkaz miał wydać sam Łukaszenka

Według oświadczenia szefa białoruskiej Rady Bezpieczeństwa Alaksandra Wolfowicza, cytowanego przez media państwowe, inspekcja odbywa się w związku z rosyjskimi ćwiczeniami i jest z nimi zsynchronizowana. Rosjanie nie ogłaszali daty manewrów.

Minister obrony Białorusi Wiktor Chrenin oświadczył we wtorek, że „niespodziewana inspekcja środków do przenoszenia niestrategicznej broni jądrowej odbywa się zgodnie z rozporządzeniem Alaksandra Łukaszenki”.

– W stan gotowości do wypełnienia zadań został postawiony dywizjon zestawu operacyjno-taktycznego Iskander i eskadra samolotów Su-25 – oświadczył Chrenin.

Dodał, że w trakcie inspekcji „sprawdzony zostanie cały kompleks działań, planowanie, przygotowanie i zastosowanie taktycznej broni jądrowej”.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!  

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version