– Ten facet (Donald Trump) chce nas cofnąć o 50-60 lat. Na przykład do czasów sprzed wyroku Roe vs. Wade (dotyczącym liberalizacji prawa aborcyjnego – red.) – ocenił Joe Biden. 81-latek postanowił przejąć oręż republikanów, którzy wypominali mu zaawansowany wiek oraz sugerowali problemy z pamięcią.
– Przecież on ma mniej więcej tyle samo lat co ja. A nie pamięta imienia własnej żony – naigrywał się Biden, nawiązując do wpadki swojego republikańskiego konkurenta. W weekend Donald Trump na spotkaniu amerykańskich konserwatystów nazwał swoją żonę Melanię „Mercedes”.
Według CNN ostatni komentarz Bidena „może oznaczać wyraźną zmianę w strategii komunikacyjnej prezydenta.
„Dochodzi do tego zaledwie kilka dni po zwycięstwie Trumpa w prawyborach republikanów w Południowej Karolinie, co będzie kolejnym krokiem w kierunku zdobycia nominacji prezydenckiej dla swojej partii” – wskazali dziennikarze informacyjnej stacji.
Biden po rozmowach z liderami NATO. „Śmiertelnie boją się powrotu Trumpa”
Podczas wywiadu z Meyersem Biden często krytycznie odnosił się do Trumpa, a temat byłego prezydenta pojawił się w ciągu kilku minut po tym, jak Meyers zadał Bidenowi pytanie dotyczące infrastruktury.
– Mój poprzednik co tydzień organizował wydarzenie poświęcone infrastrukturze, ale dopiero nam udało się ją poprawić. Jak taki kraj jak USA może być dopiero na 13. miejscu pod względem infrastruktury? – dopytywał demokrata.
Prezydent USA przypomniał także niedawną wypowiedź Trumpa, w której sugerował zachęcanie Rosji do ataku na kraje NATO „niewywiązujące się z obowiązków finansowych wobec Sojuszu Północnoatlantyckiego”.
– Były prezydent Stanów Zjednoczonych zaprasza Władimira Putina do inwazji na kraje zachodnie? To dziwne, absolutnie dziwne. I jest to całkowicie sprzeczne z naszym interesem – powiedział Joe Biden.
Zagraniczni przywódcy – jak tłumaczył Biden – „śmiertelnie boją się”, co przyniesienie ewentualna druga kadencja Trumpa.
– Stawką jest demokracja. Naprawdę jest – spuentował Biden.