Pięć dni po wyborach prezydenckich w USA szeroko informowano o tym, że notowania bitcoina po raz pierwszy w historii przekroczyły barierę 80 tys. dolarów. Już wtedy pojawiły się prognozy, że kryptowaluta jeszcze w tym roku przebije poziom 100 tys. dolarów. Okazuje się, że wystarczył na to niespełna miesiąc.
Bitcoin przekroczył barierę 100 tys. dolarów
W trakcie dzisiejszej sesji notowania najbardziej znanej wirtualnej waluty na moment przekroczyły 104 tys. dolarów. Z danych, które przytacza „Rzeczpospolita” wynika, że kapitalizacja bitcoina wyniosła ponad 2 bln dolarów, a całego rynku kryptowalut – 3,7 bln dolarów.
Notowania bitcoina wystrzeliły po wygranej Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA, które odbyły się dokładnie miesiąc temu. Kandydat Partii Republikańskiej zdecydowanie wygrał z kandydatką demokratów wiceprezydent Kamalą Harris i 20 stycznia po czterech latach wróci do Białego Domu. Były i przyszły prezydent nie krył entuzjazmu wobec branży kryptowalutowej, co z kolei nakręciło entuzjazm inwestorów.
– Trump obiecał, że uczyni Amerykę światową stolicą kryptowalut, a jego zespół wysokiego szczebla jest wypełniony silnymi zwolennikami kryptowalut. Prokryptowalutowy charakter jego zespołu, rodziny i darczyńców zwiększa prawdopodobieństwo, że Trump spełni swoje obietnice wyborcze złożone branży – oceniał Alex Thorn, szef badań w Galaxy Digital, cytowany przez tvn24.pl.
Jak zauważa „Rzeczpospolita”, notowania jeszcze bardziej podsyciła czwartkowa decyzja Trumpa o nominowaniu Paula Atkinsa na nowego przewodniczącego Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). Atkins posiada duże doświadczenie w pracy w najważniejszym amerykańskim urzędzie regulującym rynek kapitałowy i cieszy się opinią urzędnika dbającego o ochronę interesów inwestorów indywidualnych.
Sam Trump tak skomentował najnowszy rekord bitcoina: „GRATULUJĘ BITCOINARZE!!! $100,000!!! NIE MA ZA CO!!! Razem Stworzymy Amerykę Znów Wielką” – napisał Trump na portalu Truth Social.