Do brutalnego ataku na 25-letnią Lizę doszło przy ul. Żurawiej w ścisłym centrum Warszawy. Młoda kobieta około godziny 5 rano wracała do domu, kiedy została zaatakowana przez nieznanego sobie mężczyznę. Napastnik w kominiarce zaszedł ją od tyłu i przyłożył nóż do szyi. Następnie wciągną do pobliskiej bramy, gdzie dotkliwie pobił i zgwałcił, a następnie okradł 25-latkę. Nagą i nieprzytomną kobietę znalazł dozorca. Liza została przewieziona do szpitala, gdzie stwierdzono poważne niedotlenienie mózgu. Pomimo prób ratowania jej życia, w piątek 1 marca placówka poinformowała o śmierci młodej kobiety.
Napaść na 25-letnią Lizę. Władze Śródmieścia zapowiedziały kursy samoobrony
Na brutalną napaść na Lizę zareagowały władze Śródmieścia. „W związku z gwałtem dokonanym na kobiecie, który miał miejsce na ulicy Żurawiej w Warszawie i doprowadził do śmierci ofiary, my, niżej podpisani, radni Koalicji Obywatelskiej Dzielnicy Śródmieście miasta stołecznego Warszawy, pragniemy wyrazić nasze głębokie ubolewanie oraz współczucie dla rodziny i bliskich tragicznie zmarłej” – napisano w oficjalnym komunikacie. Przekazano również informację o organizacji darmowych kursów samoobrony dla kobiet.
„Ponadto, pragniemy oznajmić, że występujemy do Straży Miejskiej oraz śródmiejskiej Policji z prośbą o przeprowadzenie audytu wykazu miejsc szczególnie niebezpiecznych, aby sprawdzić, czy ten obszar ulicy Żurawiej i okolic są w nim uwzględnione. W naszym wystąpieniu postulujemy również o zwiększenie liczby patroli oraz instalację kamer monitorujących, co umożliwi bieżące śledzenie potencjalnie niebezpiecznych sytuacji” – dodano w piśmie podpisanym przez burmistrza dzielnicy Śródmieście Aleksandra Ferensa, przewodniczącego Rady Dzielnicy Śródmieście i klubu radnych KO Marcina Rolnika oraz wiceprzewodniczącą klubu Agnieszkę Gierzyńską-Kierwińską.
W Warszawie przejdzie cichy marsz przeciwko przemocy
Na 6 marca w Warszawie został zaplanowany cichy marsz przeciwko przemocy. To inicjatywa podjęta przez białoruskie feministki, Fundację KRAINA, Fundację Martynka, Feminotekę, Ogólnopolski Strajk Kobiet, SEMA Ukraine oraz Rezistanta Ukraine w odpowiedzi na napaść na 25-latkę. „To, co spotkało Lizawietę, mogło spotkać każdą z nas. Zamordował i zgwałcił ją 'zwykły mężczyzna, nasz współobywatel. Wychodzimy na ulicę, żeby o Lizie nie zapomniano. Żeby ulice były dla nas wreszcie bezpieczne. Wychodzimy po to, żeby politycy wreszcie usłyszeli, że prawna definicja gwałtu musi zostać zmieniona, bo nie chroni w żaden sposób osób doświadczających przemocy, które 'nie krzyczały’. Mamy dość życia w niebezpieczeństwie i strachu przed przemocą seksualną” – napisały w opisie wydarzenia organizatorki. Marsz rozpocznie się o godzinie 18 przy ulicy Żurawiej 47 w Warszawie, czyli tam, gdzie została zaatakowana Liza. Więcej na temat inicjatywy przeczytasz w tym artykule: W Warszawie odbędzie się marsz przeciwko przemocy. „Liza, nie zapomnimy”.