Z nieoficjalnych ustaleń mediów wynika, że Daniel Obajtek wystartuje w wyborach do Parlamentu Europejskiego z podkarpackiej listy Prawa i Sprawiedliwości. W rozmowie z dziennikarzem TVN24 do tych doniesień odniósł się minister aktywów państwowych Borys Budka.
Borys Budka o starcie Daniela Obajtka
– Widocznie ma taką wiedzę, która bezpośrednio obciąża Kaczyńskiego – ocenił decyzję prezesa ugrupowania o zaakceptowaniu kandydatury byłego prezesa Orlenu. Stwierdził, że Obajtek sprowadził na PiS kompromitację. – Jest współodpowiedzialny za tę stajnię Augiasza i za to bagno, o którym sam mówił, które było w Orlenie przez ostatnie sześć lat – ocenił minister.
– Być może Jarosław Kaczyński nie wie, ale europarlament bardzo szybko ściąga immunitety – dodał. Zauważył również, że instytucja ta nie chroni przed poniesieniem odpowiedzialności za działania, do których doszło przed uzyskaniem mandatu europosła. – To jest wyjątkowa kompromitacja Jarosława Kaczyńskiego – stwierdził polityk.
Afery w Orlenie. „Kaczyński nie zrobił nic”
Budka poinformował, że dokumentacja zgromadzona w resorcie aktywów państwowych wskazuje na to, że polskie służby ostrzegały prezesa PiS przed działalnością członków zarządu Orlenu i warunkami, na jakich działała szwajcarska spółka koncernu. – Kaczyński nie zrobił nic i dzisiaj powinien odpowiedzieć na pytanie, czy wystawia Daniela Obajtka dlatego, że ma taką wiedzę na jego temat, że po prostu nawet Kaczyński się jego boi – podsumował minister.
O sytuację w Orlenie, o której w rozmowie z money.pl i Wirtualną Polską opowiedział były prezes koncernu, dziennikarz TVN24 zapytał na sejmowym korytarzu Kaczyńskiego. – Ja tego nie słyszałem, nie będę tego komentował i proszę pozwolić mi tutaj spokojnie przejść – odpowiedział polityk. Zapewnił też, że nie wiedział o podsłuchach w gabinecie Obajtka.