Intensywne i gwałtowne tornada niszczyły domy i farmy zwłaszcza w stanach Missouri i Arkansas – podaje telewizja CNN. Specjaliści ostrzegali, że w czwartek rano warunki sprzyjające powstawaniu tornad panowały na zamieszkanych przez około 5 mln osób częściach stanów Tennessee, Missisipi i Alabama. Burze cały czas przetaczają się przez wiele miejsc.
Ofiary w Tennessee, wprowadzono stan wyjątkowy
Potwierdzono śmierć co najmniej trzech osób w stanie Tennessee. Zginęli mieszkańcy hrabstw Obion, Fayette i McNairy. Ofiar może jednak być więcej, ponieważ w Fayette ranne zostały też cztery osoby, a stan dwóch z nich jest krytyczny – poinformował szef miejscowej służby zarządzania kryzysowego Justin Lewis.
W mediach społecznościowych pojawiają się nagrania, których widać rozmiar niszczycielskich zjawisk:
Sytuacja w Tennessee cały czas jest bardzo napięta, ponieważ stan ten wciąż zmaga się z potężnymi burzami. Przed śmiertelnie groźną pogodą musiał też uciekać rzecznik tamtejszego departamentu bezpieczeństwa Jason Pack. Na Facebooku relacjonował sytuację: „Wydano ostrzeżenie [przed tornadem – red.], więc szukamy kryjówki. Stosujemy się więc do naszych własnych porad” – mówił Pack z hotelowej łazienki.
Z powodu burz i powodzi gubernator Bill Lee ogłosił tam stan wyjątkowy oraz poprosił o rządową pomoc w usuwaniu szkód i ochronie przed dalszymi zniszczeniami.
W czterech dotkniętych niszczycielskimi burzami stanach – Indiana, Ohio, Kentucky i Arkansas – prądu nie ma ponad 280 tys. odbiorców. Najwięcej blackoutów zanotowano w Indianie, gdzie elektryczność nie dociera do ponad 140 tys. budynków.
W Indianie tornado powaliło maszt radiowy w miejscowości Carmel i uszkodziło budynek miejscowej rozgłośni. Wiatr powyrywał wiele drzew z korzeniami, uszkadzał również budynki mieszkalne.
Poniżej widać skutki przejścia tornada przez okolice Potosi w stanie Missouri:
Mocno ucierpiało miasto Lake City w stanie Arkansas. W środę wieczorem tornado rozerwało na kawałki kilka tamtejszych domów. Na miejscu z drzew zwisają pozrywane linie wysokiego napięcia, a na ziemi spoczywają poprzewracane samochody, które „przypominają porozrzucane zabawki” – relacjonuje telewizja CNN.
W wielu różnych hrabstwach w kilku stanach na drogach cały czas leżą połamane gałęzie i drzewa, blokując ruch.
Wcześniej amerykańscy synoptycy ostrzegali przed nadchodzącą serią gwałtownych burz w centralnej i wschodniej części Stanów Zjednoczonych. Mają one być tak silne, że według ekspertów „zdarzają się raz na pokolenie”.
Chociaż tornada są śmiertelnie niebezpieczne, jednym z większych zagrożeń są błyskawiczne powodzie wywoływane przez potężne ulewy, szczególnie w rejonie doliny rzeki Ohio oraz w centralnej i południowej części USA.
Niszczycielskie burze mają przemieszczać się przez środowo-wschodnie stany przez kilka najbliższych dni.