24 lutego 2022 roku wojska Putina, gromadzone przy ukraińskiej granicy od jesieni 2021, ruszyły do natarcia. Atak nastąpił także z terytorium Bia³orusi. Było to spotęgowanie rosyjskich działań z 2014 roku – aneksji Krymu i wojny na wschodzie Ukrainy. Przez dwa lata pełnoskalowej wojny zginęło tysiące ludzi, nie tylko ¿o³nierzy, ale również cywilów, w tym kobiety, dzieci i osoby starsze. Miliony osób straciły domy i zostały zmuszone do ucieczki w poszukiwaniu pomocy i bezpiecznego schronienia. W rozmowie z Beatą Płomecką z Polskiego Radia do tamtego dnia powraca była rzeczniczka NATO.

Zobacz wideo
Przerażające słowa premiera Finlandii: Istnieje wysokie ryzyko ataku Rosji na nasze granice

Rzeczniczka NATO: Gotowość bojowa naszych wojsk była już podwyższona od grudnia

Oana Lungescu podkreśla, że Sojusz miał informacje wywiadowcze od listopada 2021 roku o masowej mobilizacji sił rosyjskich wzdłuż granicy z Ukrainą, że nie mogły być to ćwiczenia, jak twierdzili Rosjanie i że wiele z tych informacji kwatera główna upubliczniła.

„To był szok, ale nie było zaskoczenia. Podjęliśmy bezprecedensową decyzję o odtajnieniu dużej liczby danych wywiadowczych. Gotowość bojowa naszych wojsk była już podwyższona od grudnia. W ciągu kilku godzin od rozpoczęcia pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę uruchomiliśmy nasze plany obrony od Bałtyku po Morze Czarne. Zwiększyliśmy jeszcze bardzo gotowość naszych wojsk, by dać Rosji jasno do zrozumienia, że NATO będzie bronić każdego sojusznika” – podkreśliła Oana Lungescu.

Rzeczniczka NATO: Dwa lata temu niewielu wierzyło, że Ukraina odeprze inwazję Rosji

Powiedziała, że choć NATO było zdeterminowane bronić wszystkich sojuszników, to atmosfera była ponura. Przyznała, że dwa lata temu niewielu wierzyło, że Ukraina odeprze rosyjską inwazję. „Prawdą jest, że w tamtym czasie niewiele osób spodziewało się, że Ukraina będzie walczyć tak dzielnie. Teraz, po dwóch latach, widzimy, że choć sytuacja na froncie jest trudna, Ukraina pozostaje niepodległym państwem. Skutecznie niszczy rosyjski potencjał powietrzny i morski. Cele Rosji się nie zmieniły, ale Ukraina wciąż się trzyma” – dodała Oana Lungescu.

Pytana, czy sojusznicy w NATO mogli szybciej dozbrajać Ukrainę, przyznała, że więcej należało zrobić, jeśli chodzi o dostawy amunicji. „Jeśli brakuje pocisków, to bardzo trudno odpierać atak, one pomagają Ukrainie się bronić” – podkreślił ekspertka.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version