Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden oraz dwóch byłych prezydentów – Barack Obama i Bill Clinton – wzięli wspólnie udział w podcaście „Smartless”. W czasie dyskusji pojawił się temat państw Europy Środkowej i Wschodniej. Clinton wspomniał przy tym swoją ostatnią wizytę w tej części świata. – Byłem w Pradze, gdzie świętowaliśmy rocznicę decyzji o rozszerzeniu NATO o Czechy, Węgry i Polskę – mówił.
Bill Clinton o wyborach parlamentarnych w Polsce. Uderzył w PiS
Bill Clinton podczas omawiania swoją wizyty w Europie Środkowo-Wschodniej, podkreślił, że te państwa „wiedzą, jak to jest żyć bez demokracji, jak to jest nie być wolnym”. Dodał, że przez to popierają wsparcie Joe Bidena dla Ukrainy. – Uważają, że postąpiliśmy słusznie, rozszerzając NATO. Wiedzą, że to wina Rosji, a nie nasza, co wydarzyło się na Ukrainie – powiedział. Wspomniał też spotkanie w Pradze. – Podchodzili do mnie i mówili: „Proszę, powiedz mi, że nie będziemy znowu przez to przechodzić, że Ameryka nie zamierza znowu uciekać od świata. Potrzebujemy was” – opowiadał.
Następnie były prezydent Stanów Zjednoczonych odniósł się do ostatnich wyborów parlamentarnych w Polsce. – W Polsce, która jest bardzo konserwatywnym krajem, kulturowo i religijnie, zagłosowali przytłaczającą większością głosów za wyrzuceniem starej partii, ponieważ uważali, że jest ona zbyt blisko Rosjan – powiedział. Następnie zwrócił się do Obamy: – Wybrali rz±d, z którym miałeś do czynienia, gdy Hillary (Clinton – red.) była sekretarzem stanu, ponieważ popiera on wolną Ukrainę.
Ukraina i Stany Zjednoczone pracują nad umową dotyczącą bezpieczeństwa
Tymczasem Stany Zjednoczone zrobiły kolejny ruch w związku z Ukrainą. – Ukraina i Stany Zjednoczone pracują obecnie nad dwustronną umową bezpieczeństwa, pracujemy nad brzmieniem konkretnych zapisów – poinformował Wołodymyr Zełenski. Jak przekazał, celem jest uczynienie z niej „najsilniejszą ze wszystkich, jakie mamy”. – Omawiamy konkretne podstawy naszego bezpieczeństwa i współpracy. Pracujemy również nad ustaleniem konkretnych poziomów wsparcia na ten rok i na następne dziesięć lat, w tym wsparcia zbrojnego, finansowego, politycznego i wspólnej produkcji broni – tłumaczył. Dodał, że „umowa powinna być wzorcowa i odzwierciedlać siłę amerykańskiego przywództwa”. – Jestem wdzięczny zarówno naszemu zespołowi, jak i amerykańskiemu zespołowi za postępy w przygotowaniu umowy – powiedział prezydent Ukrainy.