Susza meteorologiczna, deficyt opadów oraz duże usłonecznienie i czynnik wiatru od początku maja potęgują zagrożenie pożarami w zachodniej i centralnej Polsce. Najbliższe dni wciąż bez opadów i ciepłe.
Ekstremalne zagrożenie pożarowe w lasach
We wtorek 14 maja zagrożenie pożarowe lasów było wysokie. W związku z dużym usłonecznieniem, wiatrem i brakiem opadów sytuacja się pogarsza i od środowego przedpołudnia znaczna część kraju objęta jest zagrożeniem ekstremalnym.
Maj 2024 jak do tej pory jest miesiącem z suszą meteorologiczną w wielu miejscach w kraju (szczególnie na zachodzie) nie padało od początku miesiąca. Suma parowania jest wyższa niż ilość opadów, co oznacza, że klimatyczny bilans wodny jest ujemny (więcej wody tracimy niż zyskujemy).
Gleba jest przesuszona, wilgotność w wielu miejscach spadła nawet do 10-15 proc. Z dnia na dzień w coraz większej liczbie stacji hydrologicznych przepływ wody jest niższy od średniego niskiego z wielolecia. Meteorolodzy dodają, że jak na razie maj jest miesiącem z dodatnią anomalią temperatury powietrza, wynoszącą +1,7 st. C.
Czy w najbliższych dniach będzie padać?
Środa i czwartek praktycznie w całej Polsce będą bez deszczu. Niewielkie opady mogą wystąpić w rejonie Tatr i Podhala. Opadów możemy spodziewać się dopiero w piątek, ale obejmą jedynie południowe województwa. Najwięcej deszczu (ok. 10 mm) spadnie na Śląsku i na Podkarpaciu (7 mm). W Małopolsce i w Górach Świętokrzyskich od 2,1 do 3,4 mm. W zachodniej Polsce śladowe ilości 0,1 do 0,4 mm. Nieco większych opadów możemy spodziewać się w weekend. W poniedziałek popada jedynie na wschodzie.
Czy weekendowa prognoza to powód do zadowolenia, oznacza koniec problemu? Oczywiście w tej sytuacji deszcz jest jak najbardziej pożądany. Jednak po tak długim czasie przesuszona i zbita gleba potrzebuje stosunkowo niewielkiego, ale długotrwałego opadu, który mógłby zapewnić np. ciepły front atmosferyczny. Niestety mapy synoptyczne potwierdzają prognozy, a dokładnie krótki opad, przez co w wielu miejscach woda, zamiast wsiąknąć, będzie spływała po powierzchni, co najwyżej sprzyjając wypłukiwaniu materiału.
Fotowoltaika na balkonie? W Niemczech to już hitINTERIA.PL