Do rozpatrzenia wniosku o ogłoszenie referendum w gminie Nysa konieczne było zebranie około 4,2 tysiąca podpisów. Jak powiedział dyrektor delegatury KBW w Opolu Rafał Tkacz, członkowie komitetu referendalnego przynieśli w poniedziałek listy zawierające nieco ponad 5,1 tysiąca podpisów.

Referendum w Nysie: Złożono 5 tys. podpisów, teraz czas na weryfikację

– Zgodnie z prawem obecnie mamy trzydzieści dni na sprawdzenie podpisów. Jeżeli nie stwierdzimy poważnych uchybień, zostanie ogłoszony termin przeprowadzenia referendum. Nie wiemy jeszcze, jak długo będą sprawdzane listy, bo może to być okres krótszy niż 30 dni, jednak prawdopodobnie referendum odbędzie się w terminie zbliżonym do wyborów prezydenckich – przekazał dyrektor Tkacz.

Zgodnie z prawem referendum będzie ważne, jeżeli weźmie w nim udział nie mniej niż trzy piąte z liczby osób biorących udział w wyborze organu będącego przedmiotem głosowania. W przypadku burmistrza Nysy oznacza to konieczność udziału około 11,7 tysiąca osób, a rady miejskiej – około 11,5 tysiąca, przy czym żeby doszło do odwołania burmistrza i rady, konieczna jest większość przekraczająca połowę ważnych głosów.

Mieszkańcy Nysy chcą nowych władz

Zdaniem urzędującego burmistrza Kordiana Kolbiarza mieszkańcy miasta uszanują wyniki wcześniejszych wyborów i nie pójdą do referendum. Z kolei według pełnomocnika komitetu referendalnego Patryka Cichego mieszkańcy Nysy wykazują bardzo duże zainteresowanie udziałem w referendum.

– Powodów, dla których należy odwołać radę miasta i burmistrza Nysy, jest wiele. To nie tylko fatalne zarządzanie miastem i gminą w czasie powodzi. To między innymi zadłużanie miasta, takie decyzje jak budowa spalarni śmieci w Nysie czy lekceważenie głosu mieszkańców. Po zawarciu koalicji z burmistrzem popieranym przez PiS przez radnych PO, którzy weszli do rady m.in. na fali krytyki burmistrza, trudno w tej chwili mówić o czystości w nyskiej polityce. Fakt, że udało nam się zebrać wymaganą przepisami liczbę głosów w dwa tygodnie, może świadczyć o tym, że w mieście jest wystarczająco duże niezadowolenie z obecnej sytuacji i jest chęć na przeprowadzenie resetu – uważa Patryk Cichy.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version