Działania Rosji, dotyczące stworzenia nowej bazy w Republice Środkowoafrykańskiej, weszły w kolejną fazę. Jak czytamy, Rosjanie przystąpili już do negocjacji. Kreml dążyć ma w ten sposób do poszerzania swoich wpływów w regionie – analizuje Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
„Kreml kontynuuje wysiłki na rzecz rozszerzenia wpływów Rosji w Afryce za pośrednictwem kontrolowanego przez rosyjskie Ministerstwo Obrony Korpusu Afrykańskiego i prawdopodobnie próbuje rozszerzyć jego operacje w Nigrze, Burkina Faso, Mali i RCA” – napisał ISW w swoim raporcie.
Rosja poszerza swoje wpływy w Afryce. Szykują nową bazę wojskową
Jak się okazuje, władze Republiki Środkowoafrykańskiej są zainteresowane współpracą z krajem Władimira Putina. Doradca prezydenta Republiki Środkowoafrykańskiej Fidel Ngouandika potwierdził, że kraj zamierza zaangażować się w stworzenie rosyjskiej bazy wojskowej w regionie.
W tym właśnie celu rząd miał wybrać już działkę w Berengo, około 80 km na zachód od stolicy kraju – Bangi – cytowała wypowiedź urzędnika rosyjska propaństwowa agencja informacyjna TASS. Ngouandika dodał także, że istniejąca infrastruktura pozwala na rozmieszczenie w kraju 10 tysięcy rosyjskich żołnierzy.
Republika Środkowoafrykańska na celowniku Rosji. Trwają negocjacje
Obecnie nie ma informacji, by Rosja i Republika Środkowoafrykańska sfinalizowały rozmowy lub ustaliły wielkość kontyngentu bądź termin przemieszczenia rosyjskich sił. „Obecność i wpływy Rosji w tym śródlądowym kraju były w ostatnim roku znaczące” – analizuje ISW. Z kolei Reuters przypomina, że Rosja w regionie działa de facto od lat.
W kraju stacjonowali m.in. wagnerowcy. Niektórzy angażowani byli nawet w ochronę prezydenta Faustina-Archange’a Touadery. Ponadto wskazano na powiązania grupy Wagnera z kilkoma firmami zaangażowanymi w nielegalne wydobycie złota i handel surowcem w Afryce.
ISW analizuje, że chęć rozmieszczenia rosyjskich sił na afrykańskim kontynencie może oznaczać, iż Kreml odbudował, co najmniej w części, potencjał swoich sił po stratach w wojnie w Ukrainie.
Źródła: The Kyiv Independent, ISW, Reuters