W ostatnich dniach media poinformowały, że w Sądzie Okręgowym w Warszawie planowane jest utworzenie sekcji przy XII Wydziale Karnym, w której orzekać mają wyłącznie tzw. neosędziowie, czyli sędziowie wyłonieni po 2017 r. w procedurach przed Krajową Radą Sądownictwa. Rada ta oceniana jest – m.in. przez obecne władze – jako instytucja upolityczniona i przez to niekonstytucyjna. Przeciwko tym planom protestują przenoszeni sędziowie, niektóre środowiska prawnicze, a także politycy Prawa i Sprawiedliwości.
„Tym aktem przymusowej segregacji sędziowie ci mają zostać pozbawieni możliwości orzekania w najistotniejszych kategoriach spraw” – stwierdziła pierwsza prezes SN Małgorzata Manowska w opublikowanym oświadczeniu. Manowska wymieniła sprawy dotyczące wniosków o tymczasowe aresztowanie. Oceniła, że zapowiedzi polityków koalicji rządzącej oraz dotychczasowy sposób korzystania z wniosków o tymczasowe aresztowanie przez obecne kierownictwo prokuratury – jak napisała – „każe żywić obawy, że działania te mogą być motywowane dążeniem do zinstrumentalizowania Sądu Okręgowego w Warszawie do celów toczonej walki politycznej”.
Małgorzata Manowska o sekcji „neosędziów”. „Znamiona jaskrawej dyskryminacji”
„Nie mam wątpliwości, że planowane przeniesienie sędziów bez ich zgody do nowo organizowanej sekcji w pionie karnym Sądu Okręgowego stanowi przeniesienie, które w świetle wykładni art. 47 Karty Praw Podstawowych UE dokonanej przez Trybunał Sprawiedliwości UE w sprawie C-487/19 ’może naruszać zasady nieusuwalności i niezawisłości sędziów. Takie przeniesienie może bowiem stanowić środek służący kontrolowaniu treści orzeczeń sędziowskich'” – czytamy w oświadczeniu Manowskiej.
Dodała też, że działania te stanowić będą manipulację składami sędziowskimi rozpoznającymi sprawy karne, w tym – wspomniane przez nią – wnioski o zastosowanie tymczasowego aresztowania. „Przymusowe przeniesienie grupy sędziów do planowanej sekcji kreować będzie również wątpliwości co do należytej obsady sądu w sprawach, od rozpoznania których zostaną oni odsunięci” – napisała Manowska.
Ponadto według niej, działania tego typu noszą znamiona jaskrawej dyskryminacji, które przywodzą na myśl – jak podkreśliła – „najmroczniejsze momenty w polskiej historii”. „Przełożą się one również negatywnie na sprawność rozpoznawania spraw w sądach powszechnych pogłębiając przewlekłość postępowania spowodowaną blokowaniem przez Ministra Sprawiedliwości konkursów na wolne stanowiska sędziowskie w sądach powszechnych” – dodała.
Sekcja sędziów przy SO w Warszawie. Mają zostać „odsunięci od wydawania wyroków”
O planach utworzenia sekcji przed dwoma tygodniami napisał portal oko.press, który podał, że „odsuniętych od wydawania wyroków” ma być 10 sędziów z trzech wydziałów karnych SO w Warszawie. „Chodzi o neosędziów z trzech wydziałów karnych – VIII, XII i XVIII. To wydziały pierwszoinstancyjne, które same oceniają sprawę i prowadzą procesy od początku. Od ich wyroków służy odwołanie do Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Te wydziały sądzą ważne sprawy dotyczące polityków, czy zbrodni” – czytamy w artykule.
Do specjalnej sekcji mieliby zostać przesunięci – jak podał portal – m.in. sędzia Stanisław Zdun, który jest wiceszefem KRS, a także m.in. sędzia Beata Adamczyk-Łabuda, która – jak napisał oko.press – „pracowała na delegacji w biurze głównego rzecznika dyscyplinarnego i pomagała ścigać niezależnych sędziów„. Portal podał też, że kierownikiem sekcji ma być sędzia Piotr Gąciarek, który za władzy PiS za obronę praworządności był represjonowany i bezprawnie zawieszony przez Izbę Dyscyplinarną. „W sprawie utworzenia sekcji stosowne pismo sąd wysłał już do Ministerstwa Sprawiedliwości i czeka tylko na jego zgodę” – czytamy w artykule.
Pytana wówczas o tę sprawę rzeczniczka prasowa Sądu Okręgowego w Warszawie sędzia Anna Ptaszek poinformowała, że utworzenie takiej sekcji jest dopiero planowane, zaś decyzję ma podjąć prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie, czyli sądu przełożonego nad SO w Warszawie. „Sąd oczekuje także na opinię Ministerstwa Sprawiedliwości, która jest niezbędna do podjęcia decyzji o ewentualnym powołaniu takiej sekcji oraz o zakresie obowiązków sędziów, którzy w tej sekcji by orzekali” – powiedziała sędzia Ptaszek.
Obecna KRS, a także status tzw. neosędziów są przedmiotem sporu polityczno-prawnego.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!