
To rekordowy rok dla cietrzewi – takiego wyniku w Polsce jeszcze nie było. Z ośrodka hodowli w Spychowie na wolność wypuszczono aż 193 młode ptaki, które już znajdują swoje miejsce w środowisku naturalnym.
Cietrzew wraca do Polski. W rok wypuszczono 193 ptaki
Potocznie nazywany „leśną kurą”, ten niezwykły ptak jeszcze kilka lat temu balansował na granicy wyginięcia. Leśnicy mówią dziś o sukcesie, bo każdy wolny cietrzew to krok w stronę odrodzenia całej populacji.
Problemem dla tego gatunku są zmiany zachodzące w polskiej przyrodzie. Od 30 lat obserwowany jest systematyczny spadek liczebności cietrzewi. Dzięki pracy Nadleśnictwa Spychowo jeden z polskich kuraków ma szansę się jednak odrodzić. W ostatnich latach na wolność wypuszczono już w sumie 800 młodych ptaków.
Zwierzęta są hodowane przez ludzi, ale nie mają z nimi kontaktu. Przebywają w specjalnych wolierach, gdzie uczą się tego, co będzie im potrzebne w środowisku naturalnym – jak zdobywać pożywienie, czy jak unikać drapieżników.
Po miesiącach opieki i przygotowań nadchodzi ta chwila – woliery się otwierają, a młode cietrzewie transportowane są do różnych nadleśnictw w całej Polsce – tam, gdzie niegdyś licznie występowały.
Jeszcze niedawno zdawałoby się, że cietrzew skazany jest na wymarcie. Dziś – dzięki takim inicjatywom jak Ośrodek Hodowli Cietrzewia w Spychowie – jego charakterystyczne bulgotanie znowu rozbrzmiewa w polskich lasach. To dowód na to, że przyroda potrafi się odrodzić, jeśli człowiek da jej na to szansę.
Cietrzewie w Polsce występują w naturze w zaledwie kilkunastu ostojach na wschodzie kraju, w Karpatach, Sudetach, na Kielecczyźnie i Borach Dolnośląskich. Jeszcze ok. 10 lat temu w Polsce mogło żyć mniej niż 200 ptaków tego gatunku. To jeden z naszych trzech kuraków leśnych obok jarząbka i głuszca. Największe osobniki ważą 1,4 kg i mają 95 cm rozpiętości skrzydeł.

