Niefortunna passa wypadków z udziałem tramwajów w Gdańsku nie ustaje. Tym razem do niebezpiecznego zdarzenia doszło w piątek wzdłuż alei Pawła Adamowicza przy pętli na Ujeścisku.
Tuż przed godziną 11 osobowa dacia wjechała na skrzyżowanie od strony ulicy Jabłoniowej wprost pod szynowy pojazd. Prawdopodobną przyczyną zdarzenia było zignorowanie czerwonego światła przed kierowcę auta.
Gdańsk. Samochód wjechał w tramwaj. Poważne utrudnienia
Siła uderzenia była na tyle duża, że tramwaj wykoleił się, wypadła też część jego drzwi i okien. Samochód natomiast owinął się wokół słupa sieci trakcyjnej. – Tylko cud uratował tego kierowcę – relacjonował lokalny portal trojmiasto.pl.
Kilka minut po kraksie na miejscu pojawiły się służby. Ranny kierowca był nieprzytomny, a straż pożarna musiała użyć specjalistycznego sprzętu, by wydostać go z potrzasku. To on sam po odzyskaniu przytomności miał powiedzieć o możliwej przyczynie wypadku. Mężczyzna w stanie ciężkim trafił do gdańskiej Akademii Medycznej.
Z zdjęć wykonanych przez media wynika, że samochód został wręcz przepołowiony i nadaje się wyłącznie do kasacji. Zarząd Transportu Miejskiego wprowadził zmiany w kursowaniu transportu zbiorowego. Linia 12 została skrócona do pętli Siedlce, a między krańcówką Ujeścisko i ulicą Warneńską jeżdżą autobusy zastępcze.
Gdańsk. Wypadek za wypadkiem w ciągu kilkunastu dni
– Mam informacje o trzynastu osobach poszkodowanych, z czego osiem osób ma zostać albo już zostało zabranych do szpitala – mówił krótko po wypadku dyżurny z wojewódzkiej straży pożarnej.
Lokalne media donoszą, że kolejne zdarzenia miały miejsce we wtorek, gdy bus dostawczy zderzył się z tramwajem wzdłuż ulicy Kartuskiej na skrzyżowaniu z ulicą Jana Chryzostoma Paska. W czwartek natomiast doszło dwóch innych, mniej poważnych kolizji.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!