W uzasadnieniu projektu MSWiA przytacza dane Państwowej Straży Pożarnej. Wynika z nich, że około 80% ofiar ginie podczas pożarów budynków mieszkalnych, a najliczniejszą grupę stanowią osoby po 55 roku życia (około 50%). Najwięcej przypadków śmiertelnych odnotowywanych jest w okresie grzewczym.

Ofiary pożarów i zatrucia tlenkiem węgla

W uzasadnieniu projektu MSWiA przytacza dane Państwowej Straży Pożarnej. Wynika z nich, że około 80% ofiar ginie podczas pożarów budynków mieszkalnych, a najliczniejszą grupę stanowią osoby po 55 roku życia (około 50%). Najwięcej przypadków śmiertelnych odnotowywanych jest w okresie grzewczym.

Jeśli chodzi o poszkodowanych w wyniku zatrucia tlenkiem węgla, to w okresie od 2013 do 2023 roku było to średnio 1387 osób rocznie. Liczba ofiar śmiertelnych wyniosła natomiast średnio 36 rocznie. Przyczyną zatrucia najczęściej było nieprawidłowe działanie urządzeń grzewczych, elementów ich wyposażenia lub niesprawność przewodów kominowych.

Jak podaje ministerstwo w uzasadnieniu, około 6% ofiar śmiertelnych zatrucia tlenkiem węgla to dzieci, natomiast w grupie poszkodowanych stanowiły one aż 27%.

Jak wypada Polska pod kątem bezpieczeństwa pożarowego?

Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej przygotowała zestawienie liczby ofiar śmiertelnych w pożarach mieszkań (wraz z przeliczeniem ich na milion mieszkańców) w Polsce oraz wybranych krajach Unii Europejskiej, w których istnieje obowiązek instalacji przynajmniej jednego czujnika. Opracowanie to powstało na podstawie danych za 2022 rok i jasno wskazuje, że w Polsce występował w tym okresie jeden z najwyższych wskaźników śmiertelności – zarówno pod względem liczby takich przypadków (363), jak i w przeliczeniu na 1 milion mieszkańców (9,9). Więcej ofiar śmiertelnych odnotowała jedynie Francja (400), jednak ze znacznie niższym współczynnikiem po przeliczeniu na 1 milion mieszkańców (5,9).

Wyższą liczbę ofiar po przeliczeniu odnotowuje natomiast tylko Estonia (28,6).

Dlaczego warto zainstalować takie urządzenie w swoim domu?

– Inteligentny czujnik dymu oraz inteligentny czujnik tlenku węgla poinformują właścicieli domów i mieszkań, że istnieje niebezpieczeństwo zaczadzenia lub pożaru– mówi Michał Sroka z Netatmo.

Niektóre firmy oferują też powiadomienia na telefon (z użyciem specjalnej aplikacji). Dzięki temu właściciele domów dowiedzą się o pożarze nawet jeśli będą się znajdować poza domem.

Obowiązek instalacji autonomicznych czujników dymu i tlenku węgla – jakie nieruchomości będą nim objęte?

Zgodnie z obecnym projektem ustawy obowiązek instalacji czujnika dymu będzie dotyczył pomieszczeń lub jednostek mieszkalnych, w których świadczone są usługi hotelowe. Ponadto właściciele lokali mieszkalnych będą zobligowani do instalacji przynajmniej jednego czujnika w swoich nieruchomościach. Co ważne, urządzenie musi spełniać wymagania Polskiej Normy, dotyczące autonomicznych czujek dymu.

Obowiązek ten nie dotyczy jednak pomieszczeń, jednostek oraz lokali mieszkalnych, które są już chronione przez system sygnalizacji pożarowej.

Instalacja czujnika tlenku węgla również została odpowiednio uregulowana. Jak można przeczytać w projekcie rozporządzenia MSWiA, pomieszczenie, w którym spala się paliwo, będące częścią lokalu mieszkalnego lub użytkowego w strefie zagrożenia życia ludzi ZL, musi mieć co najmniej jedną autonomiczną czujkę tlenku węgla, zgodną z Polską Normą.

Jeśli proces spalania odbywa się w urządzeniu z zamkniętą komorą spalania lub „gdy spalanie ma miejsce w urządzeniu zasilanym paliwem gazowym, przeznaczonym do przygotowania posiłków”, nie ma obowiązku instalacji czujnika tlenku węgla.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version