Kwestia obronności i bezpieczeństwa Polski stała się w ostatnim okresie przedmiotem szerokiej dyskusji za sprawą zagrożenia ze strony Rosji. Jednym z często podejmowanych tematów jest kwestia powszechnej służby wojskowej, która pozostaje zawieszona od 2008 roku. Wyniki niedawnego sondażu pokazują, że wbrew pozorom pomysł jej przywrócenia cieszy się w Polsce dużym poparciem.
Powszechna służba wojskowa. Czy Polacy popierają jej przywrócenie?
Stosunek Polaków do przywrócenia powszechnej służby wojskowej zbadał niedawny sondaż agencji SW Research dla tygodnika „Wprost”. Uczestnikom badania zadano pytanie: „Czy jest Pan/Pani za przywróceniem w Polsce powszechnej służby wojskowej?”. Odpowiedzi twierdzącej udzieliło 44,7 proc. respondentów. Przeciwnego zdania było 35,3 proc. badanych. 20 proc. pytanych nie miało opinii w tej sprawie.
Więcej zwolenników przywrócenia powszechnej służby wojskowej znalazło się w grupie mężczyzn. Odpowiedzi twierdzącej udzieliło 46,6 proc. spośród nich. Przeciwnego zdania było natomiast 38,1 proc. pytanych mężczyzn. Odpowiedzi „Nie mam zdania” udzieliło pozostałe 15,3 proc. respondentów. W grupie pytanych kobiet 42,9 proc. pytanych popierało przywrócenie powszechnej służby wojskowej, a 32,9 proc. było przeciwniczkami tego rozwiązania. 24,2 proc. respondentek wskazało odpowiedź „Nie mam zdania”.
Wyniki sondażu wskazują, że najmniejsze poparcie dla przywrócenia powszechnej służby wojskowej odnotowano w grupie najmłodszych respondentów. Pośród badanych w wieku do 24. roku życia pomysł ten popierało tylko 31,8 proc. respondentów, a przeciwnych było 48,5 proc. pytanych. Największe poparcie dla przywrócenia powszechnej służby wojskowej odnotowano pośród badanych między 35. a 49. rokiem życia. W tej grupie zwolennikami było 50,3 proc. uczestników sondażu.
Badanie zostało zrealizowane w dniach 20-21 lutego 2024 roku na reprezentatywnej grupie 800 Polek i Polaków powyżej 18. roku życia.
Czy MON planuje przywrócenie powszechnej służby wojskowej? Kosiniak-Kamysz: Nie ma takich planów
Poparcie dla powszechnej służby wojskowej może mieć związek z obawą wielu obywateli, że Władimir Putin zdecyduje się na zaatakowanie Polski. W niedawnym sondażu United Surveys dla RMF FM i „Dziennika Gazety Prawnej” aż 47 proc. respondentów było zdania, że atak Rosji na Polskę jest prawdopodobny. Szczegółowe wyniki badania opisywaliśmy w artykule „Czy Putin zaatakuje Polskę? Uważa tak niemal połowa Polaków [SONDAŻ]”.
W niedawnej rozmowie z Wirtualną Polską minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz zapewniał, że jego resort ma w planach dążenie do wzmocnienia aktywnej i pasywnej rezerwy. – Będziemy proponować przeszkolenia wojskowe, różnego rodzaju działania, by zasięg i umiejętności były jak największe – mówił podczas programu. Jednocześnie zapewniał, że działania mają opierać się na dobrowolności. – Na ten temat nie ma założeń, ani planów – odpowiedział na pytanie o powrót powszechnej służby wojskowej.
Plan transformacji polskiej armii przedstawił niedawno również genera³ Wiesław Kukuła. 21 lutego szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego poinformował, że planowane jest między innymi zwiększenie liczby żołnierzy aktywnej rezerwy do 150 tys. Tym samym liczba wszystkich żołnierzy, którymi dysponowałaby polska armia, miałaby wynosić łącznie 450 tys. Temat ten opisywaliśmy szerzej w artykule „Polskie wojsko ma liczyć 450 tys. żołnierzy. Ekspert ostrzega: Jest mnóstwo czynników ryzyka”.