Chodzi tu o wypłatę 137 miliardów euro (blisko 592 mld zł). W tym – ok. 60 mld z Krajowego Planu Odbudowy, jak również – ok. 76 mld euro dla polskich regionów z polityki spójności. Pierwszą transzę w wysokości ok. 6,3 mld euro otrzymamy pod koniec marca lub na początku kwietnia. Warto podkreślić, że decyzja szefowej KE Ursula von der Leyen zapadła dzięki przygotowanym przez ministra sprawiedliwości (i prokuratora generalnego) Adama Bodnara „Planem działań” w sprawie „przywrócenia praworządności oraz porządku konstytucyjnego” w Polsce.
Tak decyzję komentuje Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz
– Mamy dobrą wiadomość dla nas wszystkich. To kropka postawiona nad „i”. Jest właśnie formalna zgoda z Komisji, zarówno akceptacja formalna pierwszego wniosku z KPO, jak i też akceptacja formalna warunku związanego z Kartą Praw Podstawowych. Tak więc 600 mld zł do inwestycji, 15 tysięcy złotych na każdego mieszkańca Polski – zaznaczyła ministerka funduszy i polityki regionalnej podczas briefingu prasowego, cytuje serwis 300polityka.pl.
Minister finansów na platformie X ocenia zaś, że pieniądze te to „dodatkowy silnik dla polskiej gospodarki”. „Budujemy dobrobyt Polski” – podkreślił. Natomiast resort Bodnara przypomina, że stało się to dzięki spełnieniu tzw. kamieni milowych.
KPO. O co chodziło z tzw. kamieniami milowymi?
Co było warunkiem KE? Rzecznik Komisji Europejskiej Veerle Nuyts wyjaśniła w oświadczeniu, że „dwa super kamienie milowe” (jak je nazwała) związane są z niezawisłością sądownictwa.
„Uznano też, że Polska skutecznie dała radę wdrożyć trzeci super kamień milowy, związany ze wzmocnienie systemu audytu oraz nadzoru dla tego kraju. (…) Wstępna ocena stanie się początkiem wypłaty 6,3 mld euro, związanych z pierwszą prośbą o płatność. To jest coś, co wydarzy się w ciągu najbliższych tygodni” – zapewniła.