W małych miejscowościach i na wsiach Dino nie ma sobie równych. Tam, gdzie markety wielkich sieci są tylko plotkarską legendą, a do najbliższego hipermarketu trzeba jechać godzinę, Dino staje się centrum świątecznego świata. To właśnie w tych mniejszych gminach sklepy tej sieci łączą rolę miejsca zakupów z lokalnym punktem spotkań.
W tygodniach przed Bożym Narodzeniem markety zmieniają się w lokalną arenę, gdzie codzienność spotyka się z odświętnym zgiełkiem. I choć czasem w kolejce trzeba poczekać dłużej niż zwykle, ludzie starają się nie narzekać.
Święta to czas, w którym tempo życia w miasteczkach i wsiach znacznie przyspiesza. Dino, jak prawdziwy hegemon lokalnego rynku, dostarcza wszystkiego, co potrzebne, by stworzyć wigilijny stół marzeń. W ostatnim tygodniu przed świętami w praktycznie każdym (a jest ich ponad 2500) sklepów Dino obserwujemy wzmożony ruch. Pełne parkingi, kolejki do kas i klienci, którzy skrupulatnie odhaczają produkty na swojej liście zakupów.
Oferta Dino na święta. Co w niej?
Przejrzeliśmy gazetkę promocyjną Dino, która obowiązuje na ostatni tydzień przed Bożym Narodzeniem. To czas, kiedy ruch w marketach i centrach handlowych jest zdecydowanie największy. W związku z tym, wiele zależy od tego, jak korzystną ofertę zaproponuje dana sieć handlowa. W końcu grudniowy utarg jest kluczowym w skali roku dla wielu przedsiębiorców. Zarówno tych mniejszych, jak i większych, takich jak duże sieci handlowe.
Wybraliśmy kilka, naszym zdaniem, ciekawych produktów w atrakcyjnych cenach, które oferuje Polakom Dino:
- Lindt figurka czekoladowa Teddy – 13.49 zł za 1 szt. przy zakupie 2 szt.
- Czekolada mleczna z całymi orzechami Nussbeiser – 7.49 zł
- Barszcz czerwony Dawtona 1.1 l – 3.99 zł
- Makowiec z kruszonką Chojecki 650 g – 16.99 zł
- Lampki choinkowe 110 LED – 9.99 zł za 1 opakowanie przy zakupie 2 opakowań
Pełna oferta poniżej: