Do kiedy trzeba wymienić piec węglowy i skąd wziąć pieniądze?

Wymiana pieca węglowego w większości przypadków nie jest zbyt tanim przedsięwzięciem. Na szczęście w niektórych sytuacjach można liczyć na dofinansowanie. Istnieje kilka programów, które umożliwiają uzyskanie dopłat na wymianę starego sprzętu. Z których z nich warto skorzystać w 2024 roku? 

Jednym z programów antysmogowych jest program „Czyste powietrze”. Zgodnie z informacjami dostępnymi na stronie internetowej rzeczonego programu, jego uczestnicy mogą liczyć na bezzwrotną dotację w wysokości do 136200 zł. O poziomie dofinansowania decyduje miesięczny dochód osób starających się o dopłatę. W ramach programu można wymienić nieefektywny kocioł węglowy na kocioł kondensacyjny, kocioł elektryczny czy pompę ciepła.

Z jakich programów można jeszcze wziąć dofinansowanie? Mowa tu między innymi o „Ogrzej się z TAURONEM 2024”. Program umożliwia otrzymanie bezzwrotnej dotacji w wysokości do 4600 zł na wymianę starego pieca na pompę ciepła. Podobny program jest realizowany przez PGNiG, który oferuje dofinansowanie na wymianę starego pieca na kocioł kondensacyjny lub pompę ciepła. Kwota dopłaty jest uzależniona od roku budowy budynku i wynosi ona maksymalnie 4345,83 zł w przypadku dopłaty do pompy ciepła lub 1245,28 zł w przypadku kotła kondensacyjnego.

Osobom wymieniającym nieefektywne źródła ciepła może przysługiwać również ulga termomodernizacyjna. W tym przypadku można odliczyć związane z wymianą wydatki od podatku. Co istotne, limit rzeczonej ulgi wynosi 53000 zł. 

Niedawno resort klimatu i środowiska poinformował, że Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który zajmuje się wypłatą dofinansowań, ma ponad 300 milionów złotych zaległości w dopłatach w ramach programu „Czyste powietrze”. „W drugiej połowie 2023 roku przyjmowano do realizacji wnioski, nie mając na nie pokrycia finansowego” – tłumaczy ministerstwo.  

Minister klimatu zaznacza, że to skutki „blokowania przez PiS funduszy z KPO i niewdrażania pozostałych programów unijnych”. Resort będzie pracował nad przywróceniem dotacji. Aktualnie na rozpatrzenie czeka około 23 tys. wniosków. 

Osoby chcące wymienić nieefektywne źródło ciepła mogą zastanawiać się, na jaki sprzęt najlepiej postawić. Jednym z najczęściej wybieranych urządzeń jest pompa ciepła, która charakteryzuje się przede wszystkim niskimi kosztami eksploatacji oraz korzystnym wpływem na środowisko naturalne. Koszt pompy ciepła może wahać się, w zależności od konkretnego modelu, od 10 tys. do nawet 40 tys. zł.

Innym urządzeniem, na które można wymienić piec węglowy, jest kocioł gazowy kondensacyjny. Taki sprzęt również pozwala zaoszczędzić na rachunkach za ogrzewanie, a ponadto jest bezobsługowy, co przekłada się na naprawdę duży komfort użytkowania. Koszt wymiany pieca węglowego na kocioł kondensacyjny zawiera się w przedziale od około 6 tys. zł do nawet 20 tys. zł.

Innymi źródłami ciepła zdobywającymi popularność są kotły na biomasę. Mowa tu między innymi o piecach na pellet. Urządzenia te są zdecydowanie bardziej ekologiczne niż niespełniające norm „kopciuchy”. Ile kosztują kotły na biomasę? Decydując się na tego typu sprzęt, trzeba liczyć się z wydatkiem na poziomie 4-10 tys. zł.

Uchwała antysmogowa jasno reguluje konieczność wymiany nieefektywnych, pozaklasowych kotłów na paliwa stałe. Posiadacze tego rodzaju sprzętu muszą pilnować terminów granicznych. 1 stycznia 2026 roku to termin obowiązujący dla instalacji eksploatowanych w okresie poniżej 5 lat od daty produkcji. Z kolei 1 stycznia 2028 roku jest terminem dla instalacji spełniających wymagania w zakresie emisji zanieczyszczeń określonych dla klasy 3 lub klasy 4 według normy PN-EN 303-5:2012. 1 stycznia 2024 roku upłynął termin dla urządzeń wchodzących w skład instalacji eksploatowanych w okresie od 5 do 10 lat od daty ich produkcji. Co istotne, kotłów na węgiel i drewno, które spełniają wymagania klasy 5 można używać bezterminowo.

Przepisy dotyczące wymiany konkretnych urządzeń mogą się różnić w zależności od danego województwa. Wymiana pieca w odpowiednim terminie może pomóc uniknąć kary. Posiadaczowi bezklasowego sprzętu, który nie zaopatrzy się w nowe źródło ciepła, może grozić grzywna w wysokości nawet 5 tys. zł.