Premier Donald Tusk odniósł się w środę do nowych informacji na temat śledztwa w sprawie nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Michał O. usłyszał dwa nowe zarzuty popełnienia przestępstwa „prania pieniędzy”.
„W sprawie zorganizowanej grupy Ziobry nowe zarzuty prokuratury. Tym razem pranie brudnych pieniędzy. Zaskoczeni?” – napisał w mediach społecznościowych Donald Tusk.
„Za to czyste były pieniądze w nodze od stołu Nowaka. Zarzuty za budowę ośrodka dla pokrzywdzonych dla ks. Olszewskiego to absurd prawny. Taka oczywista sprawa, że decydował sędzia z rządu PO. Gratuluje” – napisał w mediach społecznościowych.
Fundusz Sprawiedliwości. Sprawa księdza Michała O. Nowe zarzuty
Ksiądz Michał O. usłyszał dwa nowe zarzuty popełnienia przestępstwa „prania pieniędzy” – poinformowała w środę Prokuratura Krajowa. Śledztwo dotyczy nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. O. nie przyznaje się do zarzucanych czynów. Odmówił również składania wyjaśnień.
„Prokurator zarzucił podejrzanemu, iż w latach 2020-2021 dokonywał czynności mających na celu udaremnienie stwierdzenia przestępnego pochodzenia środków uzyskanych w ramach umowy zawartej przez Fundację Profeto z Funduszem Sprawiedliwości na budowę ośrodka „Archipelag” w Wilanowie” – informuje Prokuratura Krajowa.
Michał O. został ponownie przesłuchany i nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Odmówił składania wyjaśnień. Podejrzany pozostaje w areszcie. Zgodnie z artykułem 299 Kodeksu karnego czyny, których miał się dopuścić Michał O. zagrożone są karą więzienia od pół roku do nawet dziesięciu lat.
Do zatrzymania duchownego doszło w drugiej połowie marca w związku z nieprawidłowościami wokół Funduszu Sprawiedliwości. Środki pierwotnie były przeznaczone dla ofiar przestępstw i pomoc zresocializowanym więźniom. Zdaniem śledczych, w trakcie gdy ministrem sprawiedliwości był Zbigniew Ziobro lista zadań, które mogły być finansowane znacznie się rozszerzyła.
Wśród nich znalazła się Fundacja Profeto. Prezesem organizacji był ksiądz Michał O. – jednostka otrzymała dotację w wysokości 100 milionów złotych. Sam duchowny znany był z wygłaszania w przeszłości kontrowersyjnych tez m.in. dotyczących „wypędzania demona wegetarianizmu” przy pomocy salcesonu.
NIK zawiadamia prokuraturę
W środę z kolei Najwyższa Izba Kontroli skierowała do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego ministra sportu Kamila Bortniczuka – przekazali urzędnicy po przedstawieniu wniosków z kontroli przeprowadzonej w MTiS. Chodzi o przygotowanie i przeprowadzenie programu „Sport dla Wszystkich”. Suma nieprawidłowości może opiewać na 90 mln złotych.
– Ta kontrola odkryła kolejne fakty dotyczące nieprawidłowości w zarządzaniu pieniędzmi podatników – powiedział na wstępie konferencji p.o. rzecznika NIK Marcin Marjański.
Chodzi o działania, jakie Izba podjęła w sprawie programu Ministerstwa Sportu i Turystyki „Sport dla Wszystkich”. Inicjatywa była podejmowana w czasach rządów PiS, gdy szefem MSiT był Kamil Bortniczuk.
– Materiał dowodowy zgromadzony w tej kontroli jest porażający. Zostaliśmy zaskoczeni skalą nieprawidłowości, kontrola dowiodła wielu patologii. Skala i mechanizm nieprawidłowości jest porównywalna z tymi znanymi z Funduszu Sprawiedliwości – przekazał Janusz Pawełczyk.
Według kontrolerów mogło dojść do naruszenia przepisów karnych i sprzeniewierzenia środków opiewających na 90 mln złotych. – Stąd skierowanie sprawy do prokuratury – zaznaczył Pawełczyk.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!