„Prezydent – tym razem prawidłowo – skorzystał z prawa łaski wobec przestępców. To wszystko” – napisał na portalu X premier Donald Tusk, komentując ułaskawienie przez prezydenta Andrzeja Dudę byłych posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Odniósł się w ten sposób do faktu, iż poprzednie ułaskawienie prezydenta było, zdaniem karnistów, nieprawidłowe, ponieważ nie dotyczyło osób skazanych prawomocnym wyrokiem sądu.
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik na wolności
Byli szefowie MSWiA i CBA Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik wyszli na wolność. Politycy opuścili zakłady karne w Radomiu i Przytułach Starych. To efekt prezydenckiego ułaskawienia. Obaj, po wyjściu z aresztów, dziękowali wszystkim, którzy ich wspierali. Zapowiedzieli także kontynuację politycznej kariery.
W postanowieniu o ułaskawieniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika prezydent darował im wszystkie kary i środki karne, które zostały wobec nich zasądzone. Zdaniem ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Adama Bodnara prezydent nie powinien zastosować ułaskawienia.
Dalszy spór dotyczy mandatw poselskich Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Prezydent i politycy PiS uważają, że nie zostały one wygaszone między innymi z uwagi na orzeczenia Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Natomiast rządzący argumentują, że politycy stracili mandaty w momencie, gdy ogłoszono prawomocny wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie.
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali w grudniu skazani prawomocnym wyrokiem na dwa lata wizienia za działania operacyjne w związku z tak zwaną aferą gruntową. Obaj kwestionowali orzeczenie, powołując się na wydane w 2015 roku prezydenckie ułaskawienie. Jak podkreślał w dzisiejszym oświadczeniu Andrzej Duda, jest ono nadal w mocy.
Politycy PiS zostali zatrzymani we wtorek 9 stycznia w Pałacu Prezydenckim i po krótkim pobycie w areszcie trafili do zakładów karnych. Od 10 stycznia prowadzili głodówkę.