Do wypadku doszło w poniedziałek przed południem na trasie nr 3 ośrodka Szczyrk Mountain Resort. 70-letni narciarz stracił przytomność i upadł na stoku

W akcji ratunkowej, która zakończyła się sukcesem, uczestniczyli ratownicy GOPR, załoga Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (LPR), funkcjonariusze policji oraz przygodni świadkowie zdarzenia.

Szczyrk. Wypadek na stoku

Pierwszymi osobami, które ruszyły na pomoc, byli student ratownictwa medycznego i anglojęzyczna ratowniczka medyczna. 

Oboje natychmiast podjęli resuscytację krążeniowo-oddechową. Jak podkreślają ratownicy GOPR, reakcja świadków była kluczowa dla powodzenia całej akcji.

„Dyżurni po dotarciu na miejsce przejęli czynności, przeprowadzili defibrylację oraz kontynuowali RKO u mężczyzny” – relacjonuje akcję Katarzyna Tyszecka z Grupy Beskidzkiej GOPR w mediach społecznościowych organizacji. Wsparcie dotarło szybko: załoga karetki pogotowia została przetransportowana skuterem GOPR, a na dolnej stacji przygotowano lądowisko dla śmigłowca LPR.

Akcja w Szczyrku. GOPR dziękuje

Działania wspierał na miejscu policyjny patrol narciarski, który zabezpieczył trasę i pomagał ratownikom. Obsługa ośrodka wyłączyła armatki śnieżne, by ułatwić lądowanie śmigłowca.

Po intensywnych 40 minutach resuscytacji i defibrylacji udało się przywrócić spontaniczne krążenie u poszkodowanego. „Z zachowanym własnym oddechem został przekazany załodze śmigłowca LPR i trafił do (szpitala – red.) American Heart of Poland w Bielsku-Białej” – czytamy dalej w relacji goprowców.

Łącznie w akcji wzięło udział siedmiu ratowników GOPR, dwóch ratowników Zespołu Ratownictwa Medycznego, załoga LPR oraz funkcjonariusze policji. GOPR chwali zaangażowanie świadków i działania wszystkich służb, co umożliwiło szybką pomoc narciarzowi. „Dziękujemy wszystkim, którzy włączyli się w działania. Dzięki doskonałej współpracy akcja zakończyła się pomyślnie” – podsumowuje zdarzenie Katarzyna Tyszecka.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version