Niedawno Lech Poznań przegrał z LASK Linz w pierwszym sparingu na zgrupowaniu w Turcji. Kolejorz uległ 0:3 po dwóch bramkach Mosesa Usora i trafieniu Lenny’ego Pintora. Niestety tego starcia nie dokończył Artur Sobiech, który doznał urazu. Z boiska schodził on z lodowym opatrunkiem na kolanie. Napastnik musiał opuścić zgrupowanie w Belek i wrócić do Polski, by poddać się szczegółowym badaniom.
Dramat napastnika Lecha Poznań. Czeka go długa przerwa
Początkowo władze Lecha Poznań wstrzymywały się z powiadamianiem o dokładnym stanie zdrowia Artura Sobiecha. Dopiero teraz w końcu Kolejorz podał szczegółowe informacje. Po kolejnych konsultacjach medycznych została postawiona piłkarzowi ostateczna diagnoza.
Ostatecznie badania wskazały, żę kontuzja jest dużo poważniejsza, niż pierwotnie mogło się wydawać. Napastnik Lecha Poznań ma uszkodzone kolano i musi poddać się zabiegowi chirurgicznemu. – Artur Sobiech ma uszkodzone kolano. Niestety, musi poddać się zabiegowi, który zostanie przeprowadzony jeszcze w tym tygodniu. Wtedy rozpocznie się rehabilitacja, która potrwa 5-6 miesięcy – poinformował w klubowych mediach szef sztabu medycznego Kolejorza, profesor Krzysztof Pawlaczyk.
„Dużo zdrowia Sobi!” – napisały władze klubu w serwisie X (dawniej Twitter).
Liczby Artura Sobiecha w Lechu Poznań
Oznacza to, że napastnik może już nie zagrać do końca sezonu. Ponadto 33-latkowi kończy się kontrakt 30 czerwca, więc być może był to jego ostatni mecz w barwach Lecha.
Artur Sobiech trafił do poznania w lipcu 2021 roku i od tamtej pory jest zmiennikiem kapitana Kolejorza – Mikaela Ishaka. Od momentu transferu 33-latek wystąpił w 54 spotkaniach, w których strzelił pięć goli i zanotował dwie asysty.