Chilijskie linie LATAM Airlines poinformowały, że podczas lotu doszło do „zdarzenia, które spowodowało silny ruch” – podaje Sky News. Podczas lotu Boeinga 787 Dreamliner z Sydney do Auckland wystąpiły poważne turbulencje. 

Zobacz wideo
Siemoniak: Ukrainie potrzebne są zachodnie samoloty, ale nie powinno to być tylko polską sprawą

Turbulencje podczas lotu Dreamlinerem. 50 pasażerów zostało rannych

W wyniku turbulencji rannych zostało 50 pasażerów. Siedmioro podróżnych i troje członków personelu pokładowego zostało przewiezionych do szpitala. Jedna z osób była w stanie ciężkim – podał portal nzherald.co.nz. Stan pozostałych określono jako umiarkowany bądź lekki. 

Cytowana przez serwis stewardessa przyznała, że nigdy w życiu czegoś takiego nie przeżyła. Według jej relacji w trakcie turbulencji „cały samolot zamarł”. Z kolei inna pasażerka opisywała, że podczas lotu doświadczała „niewielkiego uczucia nagłego opadania”.

Akcja ratunkowa odbyła się bardzo sprawnie. Pogotowie czekało już na samolot na lotnisku w Auckland. Dzięki czemu funkcjonariusze mogli szybko zareagować i pomóc rannym pasażerom. Na miejsce wysłano siedem karetek pogotowia, dwa pojazdy szybkiego reagowania oraz zespół wsparcia poważnych incydentów. 

Linie lotnicze tłumaczą się z incydentu. Wskazują na problemy techniczne

Głos w sprawie incydentu zabrały linie LATAM Airlines. Jak przekazały w oświadczeniu, powodem tak silnych turbulencji były problemy techniczne. Jednocześnie zwróciły się do pasażerów, którzy ucierpieli w trakcie lotu. – Samolot wylądował na lotnisku w Auckland zgodnie z planem. W wyniku zdarzenia ucierpiała część pasażerów i personel pokładowy. Otrzymali natychmiastową pomoc, a w razie potrzeby byli badani i opatrywani przez personel medyczny na lotnisku – dodał rzecznik prasowy reprezentujący przewoźnika. 

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version