Po godz. 10. w poniedziałek na trasie S17 w kierunku Lubina, na wysokości wiaduktu Lubice, zderzyły się cztery samochody – przekazał w rozmowie z Interią Piotr Owczarski, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego „Meditrans” SPZOZ w Warszawie.
– W wyniku tego zdarzenia w płomieniach stanęły dwa samochody, które należały do dwóch mężczyzn, chcących udzielić pomocy innym kierowcom i ośmioletniemu dziecku, którzy brali udział w karambolu – powiedział Piotr Owczarski.
Lubice. Karambol na drodze. Wezwano śmigłowiec LPR
W momencie, gdy zmierzali oni w stronę poszkodowanych, zostali potrąceni przez innych kierowców, którzy tą trasą jechali w kierunku Lubina. – Na miejsce dyspozytor zadysponował śmigłowiec LPR, dwa zespoły ratownictwa medycznego oraz kilka zastępów straży i policjantów – dodał rzecznik.
Jeden z poszkodowanych z urazem kręgosłupa został karetką odwieziony do szpitala. Druga z osób z obrażeniami nóg trafiła na pokład śmigłowca LPR.
Mazowieckie. Niepokojąca sytuacja na drogach, pasmo karamboli
– Niepokoi nas sytuacja na drogach w tej części województwa – przekazała w rozmowie z Interią Piotr Owczarski. Jak tłumaczył, tego samego dnia o 8:20 rano miał miejsce jeszcze inny karambol, na S8.
– W tym zdarzeniu brało udział sześć samochodów. Dzień wcześniej również na S8 miał miejsce karambol, w którym udział brało cztery samochody – opisywał rzecznik.
Jak tłumaczył Piotr Owczarski, to prawdopodobnie wynika z niedostosowania się do warunków atmosferycznych i warunków na drodze. – Świeci słońce, ono oślepia kierowców, a oni nie stosują bezpiecznej odległości pomiędzy pojazdami i jadą za szybko – zaznaczył rzecznik.