Prezes Jarosław Kaczyński nie rozmawia z Andrzejem Dudą. Politycy komunikują się tylko przed media. — Plan prezydenta polega na tym, żeby wysadzić prezesa z siodła — twierdzą autorzy podcastu politycznego „Stan wyjątkowy”.
— Naszą nadzieją jest pan prezydent. Uważamy, że powinien zwołać radę gabinetową, radę bezpieczeństwa narodowego, a może podjąć także inne działania, o których nie będę mówić — mówił Jarosław Kaczyński przed budynkiem Prokuratury Krajowej.
— Między nimi jest źle. Mam wrażenie, że jest jeszcze gorzej, niż było, zanim tam przyszedł Marcin Mastalerek [szef gabinetu Andrzeja Dudy — red.] . Dzisiaj bardzo wyraźnie widać, że Kaczyński jest niezadowolony z prezydenta, bo on uważa, że prezydent robi za mało, że mógłby robić dużo więcej, żeby pomóc PiS-owi — mówi w podcaście „Stan wyjątkowy” dziennikarka polityczna „Newsweeka” Renata Grochal. — Że powinien otwarcie, na granicy prawa, idąc po bandzie, zwalczać rząd Tuska — dodaje redaktor naczelny Onetu Andrzej Stankiewicz.
Duda jednak prowadzi (najpewniej za namową Mastalereka) samodzielną grę. Na razie jednak wychodzi mu to słabo, co pokazała historia z Maciejem Wąsikiem i Mariuszem Kamińskim. — Ale jednak widać, że prezydent próbuje prowadzić grę z obozem Donalda Tuska, bo z jednej strony zawetował ustawę około budżetową, nie dał pieniędzy na TVP, trochę w ten sposób wystawił piłkę rządowi, mogli wszcząć proces likwidacji, ale z drugiej strony jasno powiedział w Davos, że on nie chce wcześniejszych wyborów, że nie będzie wetował budżetu — dodaje Grochal.
Kaczyński drugi raz apeluje do Dudy
— Mamy sytuację nadzwyczajną i konstytucja właściwie przestała praktycznie obowiązywać. Wyjściem jest okres przejściowy, oczywiście z nowym rządem i następnie wybory. Inaczej tego się nie da rozwiązać — mówił w Sejmie prezes PiS Jarosław Kaczyński. A na konferencji precyzował: Ja mówiłem tylko o tym, w jaki sposób z tej obecnej, bardzo niedobrej sytuacji można wybrnąć. A co do planów, to należałoby je omawiać w innym gronie z tego względu, że są ludzie, którzy pełnią funkcje, które umożliwiają podejmowanie takich decyzji, których ja nie jestem w stanie w sposób efektywny podejmować. Także nie będę przedstawiał w tej chwili tych planów. W moim przekonaniu to jest najprostsza droga do przywrócenia w Polsce praworządności.
Zdaniem Stankiewicza te wypowiedzi Kaczyńskiego świadczą, że prezes drugi raz mówi do prezydenta o przyśpieszonych wyborach. — Uważam, że prezes Kaczyński mówi Dudzie, że jak nie ma tego zapisanego w konstytucji, to znaczy, że konstytucja tego nie zabrania. Więc prezydent mógłby, teoretycznie była taka plotka, powiedzieć, że „budżet jest niekonstytucyjny, w związku z tym nie mam budżetu do końca stycznia. A powinienem go mieć. A jeżeli nie mam budżetu, Konstytucja mówi, że mogę rozwiązać Sejm, więc rozwiązuje Sejm”.
Duda nie ma interesu w pomocy Kaczyńskiemu
Zdaniem prowadzących „Stan wyjątkowy” Kaczyński uważa w ten sposób: nie mamy prawa, nie mamy sprawiedliwości, nie mamy Konstytucji, nie mamy nic, panie prezydencie. Zostają przyspieszone wybory. Kaczyński sugeruje więc Dudzie: Julia Przyłębska da ci podkładkę, Ty na siebie weź odpowiedzialność i się nie przejmuj, bo Trybunałem Stanu kieruje jeszcze przez lata twoja koleżanka Małgorzata Manowska. Ale prezydent na ten plan pozostaje niewzruszony.
— Duda nie ma dzisiaj interesu, żeby pomagać Kaczyńskiemu, bo „inni szatani są tam czynni”, czyli Marcin Mastalerek, który ewidentnie gra na to, żeby osłabić Kaczyńskiego i żeby prezes przeszedł na emeryturę. Sabotują go — uważa Grochal.
I dodaje: — Ostrzeliwują Kaczyńskiego już nie tylko z Ujazdowskich, gdzie jest kancelaria premiera, ale też z Pałacu Prezydenckiego. I prezes nie będzie miał dzisiaj łatwo z Andrzejem Dudą. Bo sądzę, że plan Dudy jest właśnie taki: żeby doprowadzić do osłabienia Kaczyńskiego i do tego, żeby jego koledzy wysadzili go z siodła i żeby na scenę mógł wejść Mastalerek. Być może z Dudą.
Co jeszcze w podcaście „Stan wyjątkowy”?
- sprawa Kamińskiego i Wąsika
- zwiększone zainteresowanie PiS zagranicą
- kuzyn Kaczyńskiego pozbawiony posady
- Rafako idzie do sądu z muzeum Rydzyka
Czym jest „Stan Wyjątkowy”?
„Stan wyjątkowy” to program, w którym Andrzej Stankiewicz, Dominika Długosz, Renata Grochal i Kamil Dziubka dyskutują o najważniejszych politycznych wydarzeniach tygodnia. Czołowi dziennikarze Onetu i „Newsweeka” zapewniają słuchaczom i widzom nieszablonową, często żartobliwą, ale zawsze merytoryczną rozmowę, a ich ogromne doświadczenie dziennikarskie i znajomość kulis polskiej sceny politycznej, gwarantują potężną dawkę informacji.
Poniżej lista wszystkich dotychczasowych odcinków podcastu:
