Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali w grudniu 2023 roku prawomocnie skazani na dwa lata więzienia. We wtorek (9 stycznia) doszło do zatrzymania parlamentarzystów. Zarówno sami osadzeni, jak i środowisko związane z PiS – w tym prezydent – uważają decyzję sądu za bezzasadną. Chociaż Andrzej Duda cały czas powtarza, że jego ułaskawienie z 2015 roku wobec polityków jest aktualne, to zdecydował się wszcząć procedurę ułaskawieniową. Skierował już wniosek w tej sprawie do Prokuratora Generalnego Adama Bodnara. Decyzja prezydenta odbiła się szerokim echem w sieci.
Duda ponownie ułaskawi Kamińskiego i Wąsika. Fala krytycznych komentarzy
Dla wielu polityków ponowne ułaskawienie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika to przyznanie przez prezydenta, że jego akt łaski z 2015 roku był nieskuteczny. Uważa tak, chociażby Leszek Miller. „Duda nareszcie przyznał, że narzeczeństwu nie można udzielić rozwodu. Przyznał też, że akt z 2015 roku ułaskawiający osoby niewinne był nieskuteczny. Połknął własny język i potknął się o własne nogi” – napisał były premier.
Podobnie wypowiedziała się Ewa Kopacz. „Prezydent Duda ponownie chce ułaskawienia winnych Kamińskiego i Wąsika. Tą decyzją udowadnia, że jego ułaskawienie z 2015 roku było fikcją. Osoba, która powinna stać na straży praworządności, pokazuje, że w imię partyjnych interesów jest w stanie zrobić wszystko” – czytamy w jej wpisie.
Mocne słowa po oświadczeniu Dudy. Tak politycy koalicji rządzącej oceniają jego decyzję
„Oto państwo PiS: pan prezydent, ignorując wyroki sądów ułaskawia groźnych przestępców – swoich przyjaciół politycznych! A co z ich ofiarami?! Prezydenta martwi jedno: sprawność działania państwa!” – stwierdził Jacek Karnowski (KO).
Negatywnie wypowiedział się także Dariusz Joński. „Pan Duda rozpoczyna ułaskawienie. Skoro tak, to oznacza, że poprzednie 'ułaskawienie’ jednak nie działa do dziś” – napisał na X.
„Duda musi zjeść własny język! Posypała się kłamliwa narracja. Żadnego skutecznego ułaskawienia nie było. I nie będzie już więcej ułaskawień bez prawomocnych wyroków. Bo było to czyste bezprawie” – ocenił Michał Szczerba (KO).
„Andrzej Duda uległ. Kaczyński nakazał, Duda wykonał. Jednak miękiszon, i to wielki” – stwierdził Tomasz Trela (Lewica).
„Głodówka okazała się ledwo małą dietką” – napisał Artur Łącki (KO) na X. „A jednak trzeba było połknąć język i grzecznie podpisać prawdziwe ułaskawienie. Wstyd PAD. Ale żeby tak zepsuć Prezesowi demonstrację? To może destrukcyjnie wpłynąć na frekwencję” – dodał w następnym wpisie.
Są też pozytywne głosy. Politycy PiS chwalą decyzję prezydenta
Nie wszyscy jednak skrytykowali ponowne ułaskawienie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Takie opinie wyrażają przede wszystkim politycy Prawa i Sprawiedliwości. „Mariusz Kamiński i Maciek Wąsik wracają do domów. Dobra informacja dla Polski i dobra decyzja Prezydenta Andrzeja Dudy” – napisał Janusz Cieszyński.