15 grudnia Barbara Nowak została odwołana ze stanowiska szefowej Kuratorium Oświaty w Krakowie. Wtedy też – jak przekazała – dowiedziała się o tym z mediów. – Oficjalnie nikt nie poinformował mnie o odwołaniu – powiedziała Nowak w rozmowie z Wirtualną Polską. Odwołanie małopolskiej kurator było jedną z pierwszych decyzji nowej ministerki edukacji Barbary Nowackiej.

Kontrowersyjna kuratorka podczas swojej pracy na stanowisku dopuściła się wielu skandalicznych wypowiedzi. Z najnowszego materiału „Czarno na Białym” wynika także, że Nowak miała szykanować nauczycieli, którzy nie podzielali jej poglądów.

Zawieszona i pozbawiona możliwości wykonywania zawodu

– W moim przypadku nazwałabym polowaniem na człowieka – mówi Urszula Mroczek-Gula, dyrektorka Technikum nr 2 w Krakowie. Nauczycielka w 2018 roku zastała w pokoju w internacie nieprzytomnego ucznia. Mimo podjętej reanimacji nastolatek zmarł. W obliczu tragedii zgłosiła się do kuratorium z prośbą o wsparcie dla uczniów i nauczycieli. – Wówczas kurator skierowała kontrolę do szkoły i poinformowała, że poniosę wszelkie możliwe konsekwencje. Po jakimś czasie na moim biurku znalazła się informacja o wszczęciu wobec mnie postępowania dyscyplinarnego – relacjonuje.

Prokuratura nie dopatrzyła się żadnych zaniedbań ze strony pracowników szkoły i nikomu nie postawiono zarzutów. Śledczy ustalili, że 16-latek nawdychał się gazu z zapalniczki. Kuratorium stwierdziło jednak, że Mroczek-Gula przyczyniła się do zaniedbań, na skutek których doszło do śmierci ucznia. Wobec dyrektorki wszczęto postępowanie dyscyplinarne. Następnie Mroczek-Gula została zawieszona, a potem pozbawiona możliwości wykonywania zawodu. Komisja drugiej instancji przy ministerstwie edukacji uniewinniło dyrektorkę po trzech latach. – Trzy lata życia jak w Matriksie – podsumowuje dyrektorka. Dziennikarce TVN24 udało się zadać pytanie w tej sprawie kuratorce Nowak. Ta stwierdziła jednak, że Mroczek-Gula „nigdy nie została uniewinniona” i zarzuciła reporterce kłamstwo.

Nauczycielka zwróciła się do kuratorium z prośbą o wystawienie oceny jej pracy, by mogła wystartować w konkursie na dyrektora szkoły. Nie otrzymała go jednak do końca przyjmowania zgłoszeń. – W wyniku działań pracowników kuratorium straciłam zdrowie – mówi w reportażu. 

Wiadomo, że jeszcze przed śmiercią ucznia w kuratorium nie podobało się, że Mroczek-Gdula organizowała w szkole warsztaty antyprzemocowe. 

Zobacz wideo
Barbara Nowacka ujawnia kulisy ław sejmowych PiS-u: Widać było, jak kompletnie zgasła arogancja

Dyscyplinarka za pomoc dziecku

W materiale przedstawiono również historie dyrektora III LO w Tarnowie. Jan Ryba zdecydowanie zareagował w sprawie jednej z uczennic, która doświadczała przemocy domowej. Kuratorium przedstawiło mu jednak zarzuty, w których stwierdziło, że: „informacja przesłana przez szkołę do sądu rodzinnego może skutkować stworzeniem niezgodnego z rzeczywistością, negatywnego obrazu matki”. – Totalna niesprawiedliwość. Wiedziałem, że nic złego nie zrobiłem. Uratowałem to dziecko – ocenia mężczyzna.

Śledczy po zbadaniu sprawy zdecydowali się postawić matce nastolatki, Danucie Ś. zarzuty psychicznego i fizycznego znęcania się nad córką w okresie od lipca 2019 do sierpnia 2022 roku. Kuratorium nie przyjęło jednak tego do wiadomości i skierowało do szkoły wizytatorów, którzy zdecydowali o postawieniu dyrektora przed komisją dyscyplinarną. Zarzucili mu nierzetelne informowanie rodziców o wymaganiach edukacyjnych oraz nieadekwatne udzielenie pomocy psychologiczno-pedagogicznej uczennicy. Początkowo kuratorium twierdziło, że Ryba niewłaściwie potraktował matkę (ta zwróciła się do kuratorium ze skargą na dyrektora) i że przesłanie informacji do sądu może skutkować „stworzeniem niezgodnego z rzeczywistością, negatywnego obrazu matki”. Gdy sprawa nabrała rozgłosu, kuratorium stwierdziło, że dyrektor zareagował za późno. 

Obecnie Jan Ryba nadal czeka na orzeczenie komisji dyscyplinarnej. W rozmowie z „Wyborczą” prezydent Tarnowa Roman Ciepiela oceniał, że „w tej całej sprawie chodzi o ideologię – rodzina jest najważniejsza, jaka by nie była”.

Zawieszona za spotkanie na temat konstytucji

Aleksandra Sutkowska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Dobczycach w 2021 roku została zawieszona za to, że pozwoliła uczniom starszych klas wziąć udział w akcji Tour de Konstytucji. Na rynku w Dobczycach pojawili się wówczas uczestnicy inicjatywy Tour de Konstytucja. To edukacyjna akcja obywatelska, w którą zaangażowani są m.in. sędziowie, prokuratorzy, adwokaci, działacze NGO-sów czy aktorzy i inne osoby walczące o wartości demokratyczne.  

Sutkowska nadal jest zawieszona i czeka na finał sprawy. – Spokojnie patrzę w lustro i liczę na uniewinnienie, żeby mieć satysfakcję obrony dobrego imienia – mówi. 

W trakcie postępowań dyscyplinarnych dyrektorzy musieli zmierzyć się nie tylko z brakiem możliwości poznania dokładnie zarzucanych im czynów, ale także z naruszeniem ich prawa do obrony. Postępowanie wyjaśniające powinna prowadzić jedna osoba, a ma³opolska kurator zleciła sprawę dwóm innym pracownicom. 

Dyrektorzy informują, że pisma informujące o przesłuchaniu przychodziły w ostatniej chwili lub po czasie. Nie mieli też możliwości powołania swoich świadków. 

Barbara Nowak wystartuje w wyborach? Nieoficjalne ustalenia

Barbara Nowak została powołana na stanowisko małopolskiej kuratorki oświaty w 2016 roku przez ówczesną ministerkę edukacji i nauki Annę Zalewską. 

W 2021 roku skrytykowała spektakl „Dziady” wystawiany w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. „W mojej ocenie haniebne jest używanie dzieła wieszcza A. Mickiewicza dla celów politycznej walki współczesnej opozycji antyrządowej z polsk± racją stanu” – napisała wówczas na portalu X. Wpis jednak przyniósł efekt odwrotny od zamierzonego – bilety na spektakl wyprzedały się w błyskawicznym tempie.

Na początku 2022 roku Nowak przekazała informacje niezgodne z naukową wiedzą. Podważała między innymi skuteczność szczepionek przeciwko COVID-19, nazywając je „eksperymentem”. Po tym incydencie wielu naciskało na MEiN ws. dymisji. – Takie osoby nie powinny ponosić odpowiedzialności za edukację – mówił nawet ówczesny szef resortu zdrowia Adam Niedzielski. Mimo to Barbara Nowak wciąż piastowała swoje stanowisko i była aktywna w mediach społecznościowych.

W listopadzie 2023 roku wypowiedziała się na temat edukacji seksualnej. Jak stwierdziła, „w szwedzkich przedszkolach są specjalne pokoje, do których nauczycielka idzie z dzieckiem i je masturbuje”. Swoje relacje oparła na „informacjach od nauczycieli stamtąd”. Na jej słowa zareagowała ambasada Szwecji w Polsce. 

Natomiast na początku 2024 roku podczas 32. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy porównała kwestującą młodzież do Hitlerjugend. Z najnowszych informacji wynika, że Nowak planuje wystartować w najbliższych wyborach samorządowych z ramienia PiS. 

Więcej na ten temat pisaliśmy tekście poniżej:

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version